Komu Draghi nabija kasę?

Program realizowany przez szefa Europejskiego Banku Centralnego zyskał nowych zwolenników. Ich inwestycje okazały się lepsze niż w akcje czy obligacje.

Aktualizacja: 06.02.2017 19:20 Publikacja: 17.09.2015 15:22

Komu Draghi nabija kasę?

Foto: Bloomberg

Zakupy nieruchomości komercyjnych w strefie euro od początku 2015 roku do końca czerwca wzrosły o 32 proc., wynika z danych londyńskiego brokera Knight Frank. Wartość transakcji wyniosła 104,2 miliarda euro. W Portugalii takie inwestycje potroiły się , a w sąsiedniej Hiszpanii wzrosły ponad dwukrotnie.

Międzynarodowi inwestorzy wchodzą na rynek w sytuacji, kiedy podejmowane przez Mario Draghiego, szefa EBC próby ożywienia koniunktury spowodowały 19-proc. spadek wartości euro wobec amerykańskiego dolara i 11-proc. w przypadku brytyjskiego funta. Dla nich nieruchomości w strefie euro nagle stały się stosunkowo tanie.

Zachęcająca z ich punktu widzenia jest też perspektywa wzrostu stawek wynajmu powierzchni komercyjnych do czego powinna przyczynić się poprawa sytuacji gospodarczej a także niedostateczna podaż nowych takich inwestycji od globalnego kryzysu finansowego, wskazuje M&G Real Estate, firma zarządzająca aktywami.

- Inwestorzy zakładają, że po latach dwucyfrowych stóp zwrotu w Wielkiej Brytanii i Stanach Zjednoczonych teraz przyszła pora na Europę - zauważa David Jackson, zarządzający europejskimi nieruchomościami w M&G Real Estate. Według niego jednym z kluczowych czynników jest program ilościowego luzowania polityki pieniężnej (QE) realizowany przez Europejski Banki Centralny.

Całkowity zwrot z nieruchomości komercyjnych w kontynentalnej Europie uwzględniający przychody z wynajmu i wzrost wartości aktywów w drugim kwartale wyniósł 4,45 proc. wobec 4 proc. w pierwszym kwartale i by najwyższy od co najmniej sześciu lat, wskazują dane MSCI. Kupujących przyciągnęły rentowności uzyskiwane z najlepszych biur w Bracelonie i Lizbonie na poziomie 5-6 proc. w porównaniu z 3,5 proc. na londyńskim West Endzie. , tłumaczy Knight Frank. W drugim kwartale inwestorzy na rynku akcji i obligacji (papiery o ratingu inwestycyjnym) zanotowali straty.

Andrew Sim z Knight Frank spodziewa się, że inwestycje w Europie będzie nakręcał silny popyt zwłaszcza ze strony graczy amerykańskich. Wolumen transakcji zbliża się do rekordowego poziomu z 2007 roku.

Niektórzy analitycy zalecają jednak ostrożność w windowaniu cen w sytuacji kiedy stawki wynajmu jeszcze nie rosną.

Gospodarka światowa
Amerykański PKB spadł w pierwszym kwartale
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Gospodarka światowa
Volkswagen odnotował 37-proc. spadek zysku w pierwszym kwartale
Gospodarka światowa
PKB strefy euro wzrósł o 0,4 proc.
Gospodarka światowa
Chiny zniosły cło na amerykański surowiec. Ale nie chcą się przyznać
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku
Gospodarka światowa
Globalny szef international w Citi: na świecie będzie coraz mniej wolnego handlu
Gospodarka światowa
Czy DOGE rzeczywiście „ciął piłą łańcuchową” wydatki budżetowe?