Australijczyk John Hempton, kierujący funduszem hedgingowym Bronte Capital ma liczne grono wielbicieli, którzy w sieci śledzą jego liczbowe łamigłówki. By zdemaskować nadużycia i znaleźć powody do gry na krótko przeciwko australijskim bankom udawał geja, który wraz z partnerem próbował kupić dom nie mając na to wystarczających środków. Podobno można go było spotkać na ulicy Bangkoku, kiedy rozmawiał z prostytutkami na temat używanych przez nie farb do włosów.
Ekscentryk z Sydney za jakiego lubi uchodzić Hempton odniósł jednak sporo sukcesów. Jego Bronte Capital zarobił na grze przeciwko Valeant Pharmceuticals International i na akcjach Herbalife. W obu przypadkach po drugiej stronie był Bill Ackman. Wprawdzie Hampton znany jest głównie z krótkiej sprzedaży, ale, jak twierdzi, większych pieniędzy spodziewa się po długoterminowych inwestycjach na rynku akcji.
- Mamy dużo większe pozycje długie niż krótkie i z czasem spodziewam się większych pieniędzy z tych pierwszych - ujawnia. Nie ukrywa, że krótkie pozycje są „naprawdę niezwykłe" i sprawiają mu wielką frajdę.
W latach 90. minionego stulecia Hempton pracował w resorcie finansów, gdzie tropił obywateli unikających płacenia podatków. Przypadkowa znajomość z łowcą głów zawarta w 1999 roku na pokładzie promu w Sydney otworzyła mu drzwi do Platinum Asset Management. Zanim ta założona przez miliardera Kerra Neilsona firma została wprowadzona na giełdę w 2007 Hampton dochrapał się statusu młodszego partnera.
W 2009 Hempton został jednym z założycieli Bronte Capital. Czteroosobowa firma zarządza aktywami o wartości ponad 100 milionów dolarów australijskich (75 mln USD).