Główną przeszkodą jest wciąż opór belgijskiego regionu Walonia przeciwko tej umowie. Rozmowy prowadzone przez rząd Belgii z władzami Walonii oraz innych regionów nie przyniosły rezultatu w środę i miały być kontynuowane w czwartek. Socjalistyczny rząd regionalny Walonii obawia się, że CETA może zaszkodzić interesom lokalnego rolnictwa. Belgijski rząd próbuje więc wynegocjować z regionami kompromis, który zmniejszyłby te obawy. – Wciąż mamy pewne problemy w Europie i w Belgii, ale próbujemy je rozwiązać – stwierdził Paul Magnette, premier Walonii.

Walońskim władzom blokowania umowy CETA pogratulował Paweł Kukiz, przywódca ruchu Kukiz'15. "W imieniu ruchu obywatelskiego Kukiz'15, trzeciej siły politycznej w Polsce, składam na pana ręce wyrazy szacunku i serdeczne podziękowania dla obywateli Walonii za mądrą i niezłomną postawę w sprawie umowy CETA. Dziękuję panu w imieniu milionów Polaków - rolników, konsumentów i przedsiębiorców. Wasza postawa jest najlepszym przykładem takiej Unii Europejskiej, którą chcielibyśmy wspólnie tworzyć" - napisał Kukiz do premiera Walonii. Unijni oficjele milczeli na temat negocjacji. Szef Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker stwierdził już w środę wieczorem, że najważniejsze nie jest dotrzymanie czwartkowego terminu podpisania umowy, ale wypracowanie odpowiedniego porozumienia. Przewodniczący Rady Europejskiej Donald Tusk, nie zamieścił w czwartek przed południem żadnych informacji o odwołanym unijno-kanadyjskim szczycie.