LSE ujawniła, że Komisja Europejska zażądała od niej pozbycia się 60 proc. udziałów w MTS, włoskiej platformie handlu obligacjami, na co LSE nie chce się zgodzić. W reakcji na tę wiadomość akcje Deutsche Boerse traciły 5 proc. w trakcie poniedziałkowej sesji, a papiery LSE taniały o 3 proc.
„Rada dyrektorów LSE uważa, że sprzedaż MTS ma bardzo małe szanse na przeprowadzenie jej z sukcesem, nawet gdyby LSE zobowiązała się jej dokonać. Rada uznaje również, że takie rozwiązanie mogłoby narazić na szwank krytycznie ważne relacje LSE z włoskimi regulatorami oraz byłoby kluczowe dla biznesu LSE we Włoszech oraz dla działalności grupy, która powstałaby, gdyby doszło do fuzji" – mówi komunikat LSE. W zeszłym miesiącu London Stock Exchange zgodziła się sprzedać francuski oddział swojej izby rozliczeniowej LCH. Mogła wówczas uznać, że taka transakcja zmniejszy antymonopolowe zastrzeżenia regulatorów wobec fuzji z Deutsche Boerse. Żądanie pozbycia się większości MTS mogło być więc dla niej dużym zaskoczeniem. Według LSE Komisja Europejska przedstawiła je mniej niż dwa tygodnie temu i dała czas na odpowiedź do poniedziałku.
Ostateczna decyzja w sprawie odrzucenia lub zatwierdzenia fuzji ma dopiero zostać podjęta przez Komisję Europejską. „Strony będą czekały na dalszą ocenę Komisji Europejskiej i spodziewają się, że jej decyzja dotycząca fuzji London Stock Exchange i Deutsche Boerse zostanie podjęta do końca marca 2017 r." – mówi komunikat Deutsche Boerse.
Plany połączenia dwóch wielkich operatorów giełdowych nie trafiły na przychylny polityczny grunt. Krytykowały je: Francja, Holandia, Belgia i Portugalia, obawiając się, że operator powstały z połączenia LSE i DB zagrozi ich własnym giełdom należącym do konkurencyjnej grupy Euronext. Niemieckim politykom nie podobało się zaś, że operator powstały po fuzji miałby swoją główną siedzibę w Londynie. Argumentowali, że Wielka Brytania w ciągu kilku lat opuści Unię Europejską, co stworzy nowe problemy dla regulatorów. Niemiecki land Hesja, w którym siedzibę ma Deutsche Boerse, zapowiadał, że zablokuje transakcję, jeśli siedziba nowego operatora będzie poza UE. HK