Specjalny, 100 proc. podatek zostałby nałożony na roczne dochody przekraczające 400 tys. euro, czyli więcej niż wynosi 20-krotność średniej pensji miesięcznej we Francji.
Melenchon twierdzi, że w ten sposób będzie walczył z rozwarstwieniem dochodowym. Wprowadzenie tego podatku miałoby skutecznie ograniczyć wzrost płac lepiej zarabiających.
Program Melenchona przewiduje ponadto wprowadzenie 14 stawek podatku dochodowego, zmniejszenie tygodnia pracy do czterech dni, rezygnację z energetyki nuklearnej, wyprowadzenie Francji ze strefy euro, UE i NATO a także wyjście jej z międzynarodowych porozumień handlowych. Melenchon jest kandydatem koalicji „Francja Niepokorna" a sondaże dają mu aż 19 proc. poparcia w pierwszej turze wyborów prezydenckich. Ma więc on poważne szanse, by dostać się do drugiej tury.