Taka jest ogólna konkluzja najnowszej półrocznej prognozy Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD). Przewiduje ona, że w 2018 r. globalny PKB wzrośnie o 3,7 proc., najbardziej od lat, a rok później zwolni już do 3,6 proc. Amerykańska gospodarka sięgnie szczytu w przyszłym roku, a strefa euro, Japonia i Chiny odnotują spowolnienie zarówno w 2018 jak i w 2019 r.
Wobec tego, że MSCI World Index wzrósł w tym roku o około 18 proc. i ponad dwukrotnie od lutego 2009 r., prawdopodobieństwo jego „ostrej" korekty jest wysokie – uważa OECD. – Ceny aktywów zostały wywindowane przez poluzowanie polityki pieniężnej i mogą spaść po zakończeniu stymulowania wzrostu przez banki centralne – powiedziała główna ekonomistka OECD Catherine Mann. To nie musi oznaczać, że świat czeka kolejny kryzys finansowy na skalę tego z 2008 r., ale spadek na rynkach może doprowadzić do spowolnienia realnej gospodarki – ostrzega OECD.
Wzrost produktu krajowego Stanów Zjednoczonych ma w przyszłym roku przyspieszyć do 2,5 proc., ale inne największe gospodarki czeka spowolnienie, w Wielkiej Brytanii odczuwalne już obecnie. Tylko Indie i Brazylia będą wspierały globalny przyspieszając do 2019 r. PKB Indii w 2018 r. ma wzrosnąć o 7 proc. i o 7,4 proc. rok później, Brazylii odpowiednio o 1,9 i 2,3 proc.
Wzrost PKB strefy euro z 2,4 proc. prognozowanych na ten rok spadnie do 2,1 proc. w 2018 r. i do 1,9 proc. w 2019 r. W Chinach odpowiednio z 6,8 proc do 6,6 i 6,4 proc., a w Wielkiej Brytanii z 1,5 proc. do 1,2 proc i 1,1 proc.