Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Prezydent USA Donald Trump
– Gdyby za czasów Baracka Obamy gospodarka amerykańska osiągała takie wyniki jak za Trumpa, to Obama dostałby ekonomiczną Nagrodę Nobla – żartują sobie sympatycy obecnego amerykańskiego prezydenta.
Czy rzeczywiście widać jednak jakąś szczególną poprawę? Wzrost PKB przyspieszył w trzecim kwartale do 3,3 proc. (dane annualizowane). To dobry wynik, ale za rządów Obamy zdarzało się, że był znacząco wyższy. Stopa bezrobocia zmierza jednak ku historycznym minimom, wskaźniki koniunktury gospodarczej takie jak PMI rosną, a na rynkach finansowych dawał o sobie znać w tym roku niemal bezgraniczny optymizm. Po części to kontynuacja trendów z końcówki rządów Obamy, ale też zasługa działań administracji Trumpa, która w ostatnich miesiącach mocno ograniczała regulacje i zdołała przepchnąć w Senacie reformę podatkową.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Całkowite zatrzymanie imigracji i wzrost deportacji spowoduje spadek wzrostu amerykańskiego PKB między 0,8 a 1 pkt. proc. w 2025 r. i 0,4-1,4 pkt. proc. w 2027 r. - wynika z badania ekonomistów z Fed z Dallas.
Eksport spadł wobec kwietnia o 1,4 proc., kontynuując zniżkę z kwietnia. Import obniżył się jeszcze mocniej – o 3,8 proc. wobec 2,2 proc. miesiąc wcześniej
Prezydent USA Donald Trump zapowiedział wprowadzenie 50 proc. cła na miedź. Cena surowca na rynku amerykańskim sięgnęła więc rekordowo wysokiego poziomu.
Biały Dom zagroził m.in. Japonii oraz Korei Południowej wysokimi cłami. Rynek nie zwrócił jednak na to uwagi, gdyż spodziewa się, że i tak Trump za jakiś czas złagodzi swoje stanowisko.
Małe alpejskie księstwo, będące centrum bankowości oraz rajem podatkowym, zmaga się z powodu sankcji z problemem trustów „zombie”.
Prezydent USA Donald Trump ujawnił listy do kilkunastu państw zapowiadające, z jakimi cłami muszą się one zmierzyć od 1 sierpnia. Stawka 25 proc. grozi Japonii i Korei Południowej, ale rynek się tego nie przestraszył.