Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Rynki finansowe we wtorek wciąż nerwowo reagowały na informacje dotyczące epidemii koronawirusa. Sesja w Azji nadal była zdominowana przez spadki. Południowokoreański indeks KOSPI stracił aż 3,09 proc. (była to jednak dla niego dopiero pierwsza sesja po Nowym Roku Księżycowym), a japoński Nikkei 225 spadł o 0,55 proc. Część indeksów jednak lekko zyskiwała, odreagowując spadki z poniedziałku.
Sesja na wielu europejskich giełdach zaczynała się we wtorek od niewielkich zwyżek. Dosyć szybko jednak przekształciły się na wielu giełdach w umiarkowane spadki, ale późnym popołudniem niemiecki DAX zyskiwał 0,5 proc., a polski WIG 20 rósł o 0,9 proc. Sesja w USA zaczęła się na zielono. Dow Jones Industrial zyskiwał na początku 0,2 proc. Ale informacje dotyczące epidemii nie nastrajały do optymizmu. Władze Hongkongu wprowadziły ograniczenia na podróże z Chin, władze Chin zablokowały wszystkie krajowe i zagraniczne wyjazdy grup turystycznych, a w Japonii wykryto koronawirusa u człowieka, który nie odwiedził wcześniej chińskiego miasta Wuhan, będącego głównym źródłem epidemii. Chińska Komisja Regulacji Papierów Wartościowych wezwała natomiast inwestorów, do „racjonalnego i obiektywnego" postrzegania sytuacji na rynkach w kontekście epidemii koronawirusa. Giełdy w Chinach mają zostać otwarte 3 lutego.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Eskalacja konfliktu na Bliskim Wschodzie najbardziej uderzyła w rynek ropy naftowej. Ceny tego surowca poszybowały, ale reakcja inwestorów na giełdach akcji była dość umiarkowana. Jednak indeks strachu VIX zyskał ponad 15 proc. Co przyniesie nowy tydzień?
Całą noc trwała wymiana ognia na Bliskim Wschodzie. W Izraelu słychać było syreny – Iran wystrzelił bowiem kolejne drony. Izraelska armia poinformowała zaś, że sama także kontynuuje uderzenia.
W piątek wieczorem w Izraelu zawyły syreny alarmowe. W Tel Awiwie i w Jerozolimie słychać eksplozje.
Niedawna potężna awaria iberyjskiego systemu energetycznego dała do ręki silne argumenty tym, którzy sceptycznie zapatrują się na dążenia do neutralności klimatycznej.
Ministerstwo Spraw Zagranicznych Rosji potępiło nocne ataki powietrzne Izraela na Iran jako „niesprowokowane” i „niedopuszczalne” i wezwało obie strony do powściągliwości w celu zapobieżenia dalszej eskalacji napięć na Bliskim Wschodzie.
Szef MSZ Iranu Seyed Abbas Aragczi skierował do ONZ list, którego treść upublicznił w serwisie Telegram. Jak czytamy jest to list „dotyczący agresji militarnej reżimu syjonistycznego przeciwko Iranowi”