China Securities Regulatory Commission (CSRC), czyli chińska komisja nadzoru giełdowego, wydała ustną dyrektywę dla domów maklerskich, aby te 3 lutego zakazały swoim klientom gry „na krótko" – poinformowała agencja Reuters, powołując się na źródła blisko związane ze sprawą. Tym ruchem Pekin chciał ograniczyć spadki na giełdzie po wznowieniu handlu po noworocznej przerwie. Na niewiele się to zdało. Po sporych spadkach łącznie z chińskiego parkietu wyparowało w poniedziałek 420 mld USD kapitalizacji. Nie jest jasne, czy zakaz krótkiej sprzedaży będzie obowiązywał również na jutrzejszej i kolejnych sesjach.
Władze w Pekinie podjęły różne środki w celu ochrony systemu finansowego przed skutkami paniki w związku z koronawirusem. Bank centralny poinformował, że w poniedziałek poprzez operacje otwartego rynku wpompuje na rynek 1,2 bln juanów (174 mld USD). Ruch ten ma zapewnić płynność w systemie bankowym.
Od poniedziałku CSRC planuje również zawiesić wieczorne sesje handlu kontraktami futures. „Wierzymy, że sukcesywne wprowadzanie i wdrażanie środków politycznych odegra lepszą rolę w poprawie oczekiwań rynku i zapobieganiu irracjonalnym zachowaniom" – podał CSRC.