S&P 500 wzrósł wczoraj o 0,95 proc., czyli najmocniej od dwóch miesięcy. Nasdaq i Dow Jones wzrosły po około 1 proc. Podczas sesji w Azji większość indeksów świeciła na zielono. Dolar umacniał się, a para walutowa EUR/USD spadała do 1,16835 USD. W ten sposób inwestorzy reagowali na wczorajszą decyzję Federalnego Komitetu Otwartego Rynku (FOMC). Wbrew oczekiwaniom, Jeromie Powell, szef Fedu nie ogłosił rozpoczęcia wygaszania programu skupu aktywów.
Analitycy TD Securities spodziewają się jednak, że bank centralny zmniejszy zakupy aktywów o 15 mld USD miesięcznie, począwszy od listopada, co pomoże zwiększyć rentowność obligacji i wzmocni dolara.
Fed utrzymał stopy na niezmienionym poziomie, jednak zasugerował, że do podwyżki może dojść szybciej niż wcześniej sądzono.
- Gdy opadnie kurz, wydaje się, że jest wystarczająco dużo jastrzębich sygnałów, aby utrzymać kurs dolara na wyższym poziomie, ponieważ rynek liczy na szybszą niż oczekiwano podwyżkę stóp procentowych - powiedział Joe Manimbo, starszy analityk rynku w Western Union Business Solutions.
Część analityków twierdzi, że projekcja podwyżek stóp może wzbudzić obawy, czy Fed nie ryzykuje zacieśnienia polityki pieniężnej w czasie, gdy gospodarka może być znacznie słabsza niż obecnie.