Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Warszawa
– Wynik Polski mógłby być lepszy, bo jest 20. gospodarką świata, a tu zajmuje 32. miejsce, choć coraz więcej znaczy na arenie europejskiej – mówi Konrad Jagodziński, dyrektor ds. marek narodowych w Brand Finance, brytyjskiej firmie która przygotowała ranking Global Soft Power Index na podstawie 170 tys. ankiet w 102 krajach, opisujemy go w „Rzeczpospolitej” i „Parkiecie” jako pierwsi. Na podium są USA, Chiny i Wielka Brytania, Rosja jest 16., Czechy zajmują 44. lokatę, tuż za nimi jest Ukraina (46.), nawet ten kraj wyprzedza Węgry (47.). Dla ekonomistów ta pozycja ważna jest dlatego, że miękka siła i postrzeganie danego kraju na arenie międzynarodowej może decydować zarówno o jego zdolności do przyciągania zagranicznych inwestycji, jak i o jego bezpieczeństwie, co w wypadku Polski w obecnej sytuacji geopolitycznej jest być może jeszcze ważniejsze. – Miękka siła, marka narodowa, jest kołem zamachowym, siłą napędową promocji dla inwestycji, handlu, talentów, profesjonalistów, których chcemy zaprosić. Kraj z pozytywnym wizerunkiem ma łatwiej w tych sektorach – tłumaczy Konrad Jagodziński. Ekspert Brand Finance wskazuje, że właśnie ze względów bezpieczeństwa w swój soft power inwestuje rząd Korei Południowej, by łatwiej zdobywać poparcie międzynarodowe w razie powrotu konfliktu na Półwyspie Koreańskim, a Ukraina ekstremalny test swojej miękkiej siły przeszła po napaści Rosji. Kijów nieoczekiwanie w mistrzowski sposób prowadził swoją komunikację kryzysową, a vlogi prezydenta Zełenskiego oglądał cały świat.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Inflacja w maju w Polsce wyniosła 4 proc. rok do roku – podał w piątek Główny Urząd Statystyczny (GUS). To rewizja w dół względem szybkiego szacunku sprzed dwóch tygodni (4,1 proc.). Pierwszy raz od ponad półtora roku koszyk inflacyjny GUS potaniał miesiąc do miesiąca.
Rada Ministrów przyjęła założenia projektu budżetu państwa na rok 2026, zakładające wzrost PKB na poziomie 3,5% oraz średnioroczną inflację w wysokości 3%, podało Centrum Informacyjne Rządu (CIR). Zgodnie z propozycją, płace w "budżetówce" mają wzrosnąć w 2026 roku o 3%, zaś stopa bezrobocia rejestrowanego (na koniec roku) - 4,9%.
Pomimo szybkiego wzrostu płac w ostatnich latach prawie połowa pracowników w Polsce żyje od wypłaty do wypłaty. Jednak tylko nieliczni uzupełniają dochody dodatkową pracą.
Rynek odreagowuje bardziej jastrzębią od spodziewanej retorykę RPP, a pierwsze zespoły analityczne podnoszą prognozy ścieżki stóp w latach 2025–2026. Rozbudzony na wiosnę optymizm przemija, mimo coraz lepszych perspektyw inflacji w krótkim okresie.
Gigantyczny postęp cywilizacyjny - tak o ostatnich dekadach Polski piszą w swoim najnowszym raporcie ekonomiści banku Pekao. Wyznaczają przy tym cele dla naszej gospodarki do 2035 r.
Mamy szansę być liderem w Europie pod względem klimatu dla przedsiębiorczości. Możemy to osiągnąć dzięki deregulacji – mówi Rafał Brzoska, prezes InPostu, lider inicjatywy deregulacyjnej „SprawdzaMY”.