Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
O tym, że wskaźnik cen konsumpcyjnych (CPI) wzrósł w październiku o 17,9 proc. rok do roku, najbardziej od grudnia 1996 r., GUS wstępnie informował już pod koniec minionego miesiąca. We wtorek potwierdził tamten wstępny szacunek, publikując jednocześnie szczegółowe dane o zmianach cen różnych kategorii towarów i usług.
W stosunku do września CPI wzrósł o 1,8 proc. To jego największa miesięczna zwyżka od kwietnia, co sugeruje, że inflacja przestała wytracać impet. Co więcej, w październiku tak dużej zwyżki CPI nie było od 1995 r. Spośród głównych kategorii towarów i usług, w październiku najszybciej drożały wciąż nośniki energii (gaz, prąd, opał). Ich ceny wzrosły o 41,6 proc. rok do roku, po zwyżce o 44,3 proc. we wrześniu i 40,3 proc. w sierpniu. Najbardziej, aż o 147 proc. rok do roku, podskoczyły ceny opału. W tej kategorii widać już jednak sygnały stabilizacji cen. W ciągu miesiąca opał podrożał „zaledwie” o 2,2 proc., podczas gdy we wrześniu o 9 proc., a w sierpniu o ponad 12 proc. Przyspiesza natomiast wzrost cen energii cieplnej. W październiku wyniósł 27 proc. rok do roku, po 21 proc. we wrześniu. W ciągu miesiąca ceny ciepła podskoczyły o 6,6 proc., po 5 proc. we wrześniu.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Polska wykonała bardzo duży krok w ostatnich 30–35 latach, i jest blisko zrobienia kolejnego. Żeby dojść do 60 proc. PKB USA per capita, trzeba mieć różnorodną gospodarkę. Nasza taka jest – mówi Piotr Bartkiewicz z departamentu analiz makroekonomicznych w Pekao SA.
Rozwój sieci ładowarek, stanowiącej do tej pory piętę achillesową sektora elektromobilności w Polsce, przyspieszy także poza miastami, zwłaszcza przy drogach ekspresowych i autostradach.
Inflacja w maju w Polsce wyniosła 4 proc. rok do roku – podał w piątek Główny Urząd Statystyczny (GUS). To rewizja w dół względem szybkiego szacunku sprzed dwóch tygodni (4,1 proc.). Pierwszy raz od ponad półtora roku koszyk inflacyjny GUS potaniał miesiąc do miesiąca.
Rada Ministrów przyjęła założenia projektu budżetu państwa na rok 2026, zakładające wzrost PKB na poziomie 3,5% oraz średnioroczną inflację w wysokości 3%, podało Centrum Informacyjne Rządu (CIR). Zgodnie z propozycją, płace w "budżetówce" mają wzrosnąć w 2026 roku o 3%, zaś stopa bezrobocia rejestrowanego (na koniec roku) - 4,9%.
Pomimo szybkiego wzrostu płac w ostatnich latach prawie połowa pracowników w Polsce żyje od wypłaty do wypłaty. Jednak tylko nieliczni uzupełniają dochody dodatkową pracą.
Rynek odreagowuje bardziej jastrzębią od spodziewanej retorykę RPP, a pierwsze zespoły analityczne podnoszą prognozy ścieżki stóp w latach 2025–2026. Rozbudzony na wiosnę optymizm przemija, mimo coraz lepszych perspektyw inflacji w krótkim okresie.