Jej zdaniem ten poziom wykorzystania jest wystarczający, by za rok nie zwracać do Brukseli pozostałych środków.

W ramach Funduszu Spójności Polska otrzymała z Unii Europejskiej 5,6 mld euro. Więcej od nas ma tylko Hiszpania. Pieniądze przeznaczone są na duże projekty infrastrukturalne związane z ochroną środowiska i transportem. Łącznie z polskim wkładem na 130 projektów przeznaczono ponad 7,8 mld euro.

Problem w tym, że 80 proc. tej kwoty musimy wykorzystać najpóźniej do końca 2010 r. Potem środki przepadną. Pozostałe 20 proc. Komisja Europejska przekaże po realizacji i finansowym rozliczeniu projektów. – Zakończono już budowę większości projektów transportowych finansowanych z Funduszu Spójności. Są to na przykład fragmenty autostrad A2 i A4 oraz droga ekspresowa S1 z Bielska do Skoczowa – mówi Adam Zdziebło, wiceminister rozwoju regionalnego. Dodaje, że resort niepokoi stopień realizacji niektórych inwestycji środowiskowych, bo tylko 62 projekty (na 90) są w końcowej fazie budowy. Do końca marca 2009 r. cztery projekty były opóźnione.

MRR poinformowało również, że w wypadku czterech projektów Komisja Europejska wyraziła zgodę na tak zwane fazowanie. „Parkiet” pisał o tej możliwości kilka miesięcy temu. Oznacza to, że realizacja dużych inwestycji w Gdańsku, Warszawie i dorzeczu Parsęty zostanie podzielona na etapy. Te, które nie będą wykonane do 2010 r., zostaną sfinansowane z nowego budżetu UE na lata 2007–2013. MRR proponuje na przykład, aby następna faza budowy oczyszczalni Czajka w stolicy znalazła się na liście projektów kluczowych programu Infrastruktura i Środowisko. Trwają konsultacje w sprawie kolejnej weryfikacji listy.