"Ten rok to będą wzrosty w okolicach 1%, może troszkę wyżej. W przyszłym roku to pewnie wzrośnie do dwóch, może troszkę wyżej" - powiedział Sławiński w wywiadzie dla TVN CNBC Biznes.
Przyspieszenie wzrostu będzie, w ocenie członka RPP, efektem poprawy wydajności, która jest typowa dla gospodarek "doganiających", a taką jest właśnie gospodarka polska.
"Dodatkowo będziemy w fazie ożywienia, a wówczas wydajność zwykle rośnie szybciej. Są więc dobre perspektywy na wychodzenie Polski z silnej dekoniunktury" - dodał członek władzy pieniężnej.
Zgodnie z przyjętą w środę projekcją inflacji roczne tempo wzrostu PKB znajdzie się z 50-procentowym prawdopodobieństwem w przedziale 1,1-1,5% w 2009 r. (wobec -0,4-1,1% w czerwcowej projekcji), 0,8-2,8% w 2010 r. (wobec 0,2-2,5%) oraz 2,2-4,2% w 2011 r. (wobec 2,4-4,5%).
Natomiast w przyjętym we wrześniu projekcie przyszłorocznego budżetu rząd zakłada, że PKB wzrośnie o 0,9% w tym roku i o 1,2% w przyszłym roku. Oczekuje też, że w 2011 r. PKB wzrośnie o 2,8%, w 2012 r. -o 3,0% i w 2013 -o 3,4%. W III kw. br. NBP spodziewał się ujemnego wskaźnika wzrostu polskiej gospodarki.