Ich zdaniem za umacnianiem się złotego przemawiają dobre – w porównaniu z innymi krajami – perspektywy naszej gospodarki oraz utrzymująca się wysoka płynność na światowych rynkach. Ponadto, jeśli skala ożywienia na rynkach wschodzących będzie większa niż w krajach zachodnich, to będziemy mieli do czynienia z generalną tendencją do umacniania się walut emerging markets. Tendencja ta obejmie również złotego.
Osoby, które zgadzały się z poglądem analityków NBP przygotowujących projekcję inflacji i PKB, wskazywały z kolei na prawdopodobny wzrost premii za ryzyko inwestowania w Polsce w związku ze złą sytuacją budżetową, na brak reform i odsunięcie perspektywy przyjęcia euro przez nasz kraj.Analitycy spodziewają się, że na najbliższym posiedzeniu w przyszłym tygodniu RPP nie zmieni stóp procentowych.