Ale jak przyznaje Andrzej Arendarski, szef Krajowej Izby Gospodarczej, przedsiębiorcy czekają na „głęboką zmianę przepisów prawnych”, począwszy od prawa budowlanego, poprzez ustawę o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym, ochronie środowiska, o geodezji, o ochronie gruntów rolnych i wielu innych. – Przepisy powinny być tak zmienione, by zmniejszały ryzyko inwestycyjne – tłumaczy.
Jego zdaniem istotnym problemem jest mała liczba terenów objętych planami zagospodarowania przestrzennego. – Na pewno dobrym rozwiązaniem jest skrócenie procedur uchwalania planów oraz ograniczenie możliwości składania protestów – wylicza. Według szefa KIG to ryzyko zwiększa arbitralne ustalanie przez urzędników dodatkowych wymagań związanych z planowaną inwestycją, chaosem i zbytnią szczegółowością wymagań odnoszących się do warunków technicznych obiektu.
[srodtytul]Będą ułatwienia,ale też obostrzenia[/srodtytul]
Przedsiębiorcy uważają, że obok zmiany prawa ważne jest też sprawne funkcjonowanie administracji. – Wciąż nagminne jest stosowanie odstępstwa od terminów wydawania decyzji. Podobnie jest w sądownictwie cywilnym, w którym terminy mają jedynie charakter instrukcyjny – mówi Arendarski.
Tak głębokich zmian projekt nie przewiduje, ale zaplanowano mniejsze obciążenia finansowe. Wpłaty na PFRON będzie można wliczyć w koszty. Można będzie odroczyć płacenie składek na ZUS.
Za to kasy fiskalne mają pojawić się na stałe w kancelariach prawnych, u różnych doradców księgowych, w ochronie zdrowia i kulturze. Łagodniejsze kary będą za m.in. wyłudzenia kredytów i naruszanie praw pracowniczych. O połowę obniży się limit grzywny za przestępstwo skarbowe, jeśli kwota podatku narażonego na uszczuplenie jest małej wartości.