"Mamy nadzieję, że nie powtórzy się sytuacja, jaką mieliśmy pod koniec 2008 roku i na początku 2009, gdy ryzyko prowadzenia działalności gospodarczej postrzegane było przez państwa, przedsiębiorstwa, jak i indywidualnych konsumentów jako bardzo duże. Rok 2010 będzie pod każdym względem zdecydowanie spokojniejszy i lepszy od 2009 - ryzyka są już lepiej rozpoznane, ceny surowców i kursy walut nie zmieniają się już w sposób tak gwałtowny i nieprzewidywalny, a cały świat rozwinięty powoli wychodzi z recesji gospodarczej" - oceniają analitycy Lewiatan.
Polskę obecnie czeka więc umiarkowany wzrost gospodarczy, niewystarczający jednak do zahamowania wzrostu bezrobocia.
"Stopa wzrostu PKB zdecydowanie przekroczy zakładane w budżecie 1,2% i prawdopodobnie sięgnie 2,0-2,5%, jeśli nie więcej. W drugiej połowie 2010 roku coraz pilniejsze stawać się będą działania oszczędnościowe dla przywrócenia równowagi finansów publicznych. Utrzymywanie stanu obecnego będzie coraz bardziej zagrażać średnioterminowym perspektywom rozwoju kraju" - ostrzega Lewiatan.
Ważne jest, aby działania zaradcze zacząć podejmować dostatecznie wcześnie. Zdaniem PKPP kierunek tych działań dla większości ekonomistów od dawna nie budzi kontrowersji. Jest to dokończenie reformy emerytalnej, zmniejszenie transferów społecznych poprzez system KRUS, odciążenie publicznej służby zdrowia poprzez wdrożenie systemu ubezpieczeń dobrowolnych oraz racjonalizacja innych sfer wydatków społecznych (np. szkolnictwo wyższe).
Według centralnej ścieżki projekcji inflacyjnej NBP, wzrost PKB wyniesie 1,3% w 2009 r., a w kolejnym roku gospodarka przyspieszy do 1,8% wobec 5,0% wzrostu w 2008 r. W 2011 roku wzrost gospodarczy wyniesie już 3,2%.