Pensje lekarzy będą nadal rosnąć, a razem z nimi koszty usług

Choć fala migracji w sektorze ochrony zdrowia przyhamowała, firmy rekrutacyjne wciąż szukają lekarzy chętnych do wyjazdu.

Publikacja: 02.04.2010 08:58

Szpitale, żeby zatrzymać ich w kraju, muszą nadal podwyższać płace. Największy kłopot jest na zachodzie kraju.

W przypadku otrzymania oferty pracy za granicą 90 proc. lekarzy deklaruje, że byłoby nią zainteresowanych. A tylko dwa proc. twierdzi, że nie – wynika z badań przeprowadzonych przez agencję Hays Poland we współpracy ze Stowarzyszeniem Medycznym HCSA UK. – Głównym powodem podjęcia pracy za granicą, wskazywanym przez 66 proc. ankietowanych, są korzyści finansowe – mówi Kinga Sulik, ekspert Hays Poland. – Ale dla 32 proc. najważniejszy jest rozwój zawodowy, jakiego oczekują po wyjeździe – twierdzi Sulik.

Zdaniem ekspertów fakt, że do Wielkiej Brytanii, Niemiec czy Norwegii nadal podkupowani są lekarze, ma spory wpływ na prywatną i publiczną ochronę zdrowia. – Ceny świadczeń medycznych są decydujące dla cen polis. Ich zwyżka wynika głównie ze wzrostu wynagrodzeń w ochronie zdrowia – mówi Paweł Kalbarczyk, dyrektor Biura Ubezpieczeń Zdrowotnych PZU Życie. Podkreśla, że bez zmian upowszechniających polisy, ceny ubezpieczeń będą rosły szybciej niż inflacja. – Jeśli reformami systemu ochrony zdrowia nie zatrzymamy w Polsce specjalistów, to niestety odbije się to na cenach polis. Pogorszy się także dostępność świadczeń – dodaje Kalbarczyk.

Różnice między lekarskimi pensjami w Europie Zachodniej i w Polsce nadal są olbrzymie. – W zeszłym roku musiałem podnieść płace dwóm lekarzom, bo dostali dobrą ofertę ze Szwecji – mówi szef szpitala z Zachodniopomorskiego.

Na szczęście duży spadek wartości funta wobec złotego działa na naszą korzyść. – Mam nawet już pierwszą jaskółkę. O pracę u nas ubiega się lekarka wracająca z Anglii – mówi Wojciech Kowalczyk, prezes samorządowej spółki Szpital Polski Sztum. Podobny przypadek trafił się w 2009 r. Enel-Medowi. – W trakcie rekrutacji, lekarka wyjeżdżająca regularnie na kontrakty do Wielkiej Brytanii przyznała, że w przypadku otrzymania pracy w naszym Centrum chętnie zostałaby w kraju – mówi Alina Smolarek, dyrektor personalna w Enel-Medzie.

– Płace lekarzy bardzo wzrosły w ostatnich latach i wreszcie są godziwe. I nadal będą rosły – mówi Andrzej Mądrala, prezes spółki Mavit i wiceszef Konfederacji Pracodawców Polskich. Dodaje, że za to pielęgniarskie pensje czekają na zmiany. – Dysproporcje między zarobkami lekarzy i pielęgniarek są zbyt duże – przyznaje Mądrala. [ramka][b]56,3 mld zł[/b] – taką kwotę na leczenie i refundację leków w tym roku zaplanował Narodowy Fundusz Zdrowia. Po kolejnych latach, gdy nakłady na publiczną opiekę medyczną rosły, tegoroczny budżet jest niższy niż wydatki z roku zeszłego o 1 mld zł

[b]około 30 mld zł[/b] – tyle w tym roku mogą wynieść wydatki na prywatną opiekę medyczną i zakup leków ponoszone przez pacjentów oraz pracodawców kupujących abonamenty i polisy dla swoich pracowników[/ramka]

Gospodarka krajowa
Ludwik Kotecki, członek RPP: Nie wiem, co siedzi w głowie prezesa Glapińskiego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka krajowa
Kolejni członkowie RPP mówią w sprawie stóp procentowych inaczej niż Glapiński
Gospodarka krajowa
Ireneusz Dąbrowski, RPP: Rząd sam sobie skomplikował sytuację
Gospodarka krajowa
Sławomir Dudek, prezes IFP: Polska ma najwyższy przyrost długu w Unii
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka krajowa
Wydatki świąteczne wciąż rosną, choć wolniej
Gospodarka krajowa
NBP: Aktywa rezerwowe wzrosły o 21 proc. rdr w listopadzie