Agencja Moody’s podnosi prognozę PKB, rating bez zmian

Agencja Moody’s podwyższyła prognozy wzrostu gospodarczego w Polsce. Produkt krajowy brutto w 2010 roku wzrośnie – zdaniem analityków Moody’s – o 2,7 proc. Na początku roku szacowali, że nie będzie to więcej niż 1,8 proc.

Publikacja: 24.08.2010 07:50

Wcześniej Moody’s przewidywał ożywienie dopiero na przyszły rok. Teraz analitycy agencji utrzymują dobre prognozy dla Polski na 2011 rok, a nawet nieznacznie podnoszą szacunek wzrostu z wcześniejszych 3,2 proc. do 3,3 proc.

Agencja utrzymuje jednocześnie stabilną pozycję ratingu dla Polski – dla obligacji rządowych wynosi on A2. Zawdzięczamy to stabilnej pozycji polskiej gospodarki oraz przekonaniu agencji Moody’s, że nasz deficyt będzie malał z 7,1 proc. PKB w 2009 roku do 6,3 proc. w tym i 6,1 proc. PKB w przyszłym roku.

Specjaliści agencji ratingowej uważają równocześnie, że nie uda nam się zahamować wzrostu zadłużenia i już w przyszłym roku przekroczymy próg 55 proc. w relacji do PKB. Rząd chce tego uniknąć, bo zgodnie z ustawą o finansach publicznych wymagałoby to znaczących cięć w budżecie na kolejny rok. Moody’s zakłada, że w tym roku dług Polski wzrośnie z 51 do 53,9 proc., by w przyszłym osiągnąć poziom 56,4 proc.

Analitycy agencji obawiają się, że wzrost PKB w Europie będzie wolniejszy niż w przypadku reszty świata, co może przekładać się na obniżki ratingów dla niektórych europejskich krajów. Moody’s nie wierzy też w powodzenie programów oszczędnościowych w większości przypadków bazujących na podwyżce podatków. Agencja uważa, że jedynym pewnym efektem będzie słabszy wzrost PKB.

Zdaniem Ernesta Pytlarczyka, analityka BRE Banku, charakterystyczna jest obawa analityków agencji przed negatywnymi skutkami zacieśnienia fiskalnego. – Głębsza kontrakcja PKB może spowodować, że wskaźnik długu do PKB wcale nie musi się poprawić – uważa Pytlarczyk.

Z kolei Piotr Bujak, ekonomista Banku Zachodniego WBK, podkreśla, że planowane w Polsce zmiany w finansach publicznych nie odpowiadają w dużej mierze postulatom analityków agencji. Wskazują oni bowiem na konieczność redukcji deficytu poprzez położenie większego nacisku na ograniczanie wydatków, a mniejszego na podwyżki podatków. Sugerują też, aby zmian przeprowadzać poprzez podjęcie szybkich i zdecydowanych działań, a nie stopniowych zmian.

Gospodarka krajowa
Ludwik Kotecki, członek RPP: Nie wiem, co siedzi w głowie prezesa Glapińskiego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka krajowa
Kolejni członkowie RPP mówią w sprawie stóp procentowych inaczej niż Glapiński
Gospodarka krajowa
Ireneusz Dąbrowski, RPP: Rząd sam sobie skomplikował sytuację
Gospodarka krajowa
Sławomir Dudek, prezes IFP: Polska ma najwyższy przyrost długu w Unii
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka krajowa
Wydatki świąteczne wciąż rosną, choć wolniej
Gospodarka krajowa
NBP: Aktywa rezerwowe wzrosły o 21 proc. rdr w listopadzie