Zarząd spółki, po odbyciu konsultacji z działającymi w przedsiębiorstwie organizacjami związkowymi, zdecydował o tym, że zorganizuje kolejny programu dobrowolnych odejść. Ma on być realizowany przez cztery miesiące - od 1 września do 31 grudnia 2010 roku. Pracownik, który w tym czasie zdecyduje się rozwiązać umów o pracę i odejście ze spółki otrzyma określone odszkodowanie w wysokości sześciokrotności indywidualnego aktualnego wynagrodzenia zasadniczego.
Oprócz tego otrzyma także ustawową odprawę. I na tym nie koniec. Odchodzący z pracy, zgodnie z przepisami ustawy o szczególnych zasadach rozwiązywania stosunków pracy z przyczyn niezależnych od pracowników, będą mogli liczyć dodatkowo na wypłatę na jedno-, dwu lub trzymiesięczne zasadnicze wynagrodzenie (w zależności od stażu pracy w firmie).
Efektem programu ma być optymalizacja zatrudnienia w zakładach. Spółka nie poinformowała, ilu zatrudnionych mogłoby pożegnać się z zakładami w ramach dobrowolnych odejść, ani jakie będą koszty realizacji programu. Nie wiadomo też, jaki jest obecnie, zdaniem zarządu, optymalny stan zatrudnienia w Policach. Zakłady zatrudniają teraz na stałe około 2,9 tys. osób.
Już w zeszłym roku Police przeprowadziły redukcję zatrudnienie w ramach programu dobrowolnych odejść. Był on realizowany przez dziewięć miesięcy - od 31 marca do 31 grudnia 2009 r. Skutkiem było zmniejszenie zatrudnienie o około 300 osób.