OFE: Nie przeszły pomysły Fedak, zmiany jednak będą

Premier zapowiedział wczoraj, że propozycje zmian w przepisach dotyczących funduszy emerytalnych opracują wspólnie strona rządowa i branża emerytalna

Publikacja: 26.08.2010 07:43

Premier Donald Tusk (z prawej) i minister Michał Boni czekają na propozycje OFE dotyczące zmian w sy

Premier Donald Tusk (z prawej) i minister Michał Boni czekają na propozycje OFE dotyczące zmian w systemie emerytalnym.

Foto: Fotorzepa

Nie pojawiłyby się krytyczne oceny czy koncepcje budowy nowego systemu emerytalnego, gdyby działania instytucji takich jak OFE i PTE dawały pełną satysfakcję, czyli były oceniane jako optymalne – powiedział premier Donald Tusk na spotkaniu z branżą emerytalną.

[srodtytul]Pomysły OFE i rządu[/srodtytul]

I postawił ultimatum: albo fundusze zmienią sposób działania i zaczną stawiać dobro klienta na pierwszym miejscu, albo rząd zastanowi się nad zmianą systemu emerytalnego w Polsce. Równocześnie Tusk zapowiedział definitywne zamknięcie propozycji, które „wywracają system emerytalny”. Chodzi o pomysły przedstawione przez resort pracy, które zakładały m.in. obniżenie składki do OFE czy dobrowolność uczestnictwa w II filarze.

Minister Fedak popierał minister finansów Jacek Rostowski. Jej propozycje miały zdecydowanie więcej przeciwników, w tym Michała Boniego – ministra w Kancelarii Premiera. Jolanty Fedak nie było wczoraj na spotkaniu premiera z funduszami emerytalnymi. Jest na urlopie, ale wydała oświadczenie. Napisała w nim m. in., że od dawna wskazuje na „patologie”, o których mówił premier.

– W pierwszej połowie września pojawiają się założenia do projektów ustaw, tak by w październiku mógł przyjąć je rząd, a w połowie listopada zostały przegłosowane w parlamencie – zapowiedział premier. Dodał, że zmiany w II filarze powinny wejść w życie z początkiem 2011 r.W ciągu kilku dni przedstawiciele OFE oraz ministrowie Boni i Fedak mają spisać propozycje zmian strony rządowej i funduszy. Jak przyznał Tusk, rządowe propozycje zmian będą zapewne dalej idące niż te proponowane przez fundusze i mogą się im nie spodobać. Pomysły zgłaszane przez Michała Boniego są jednak w wielu punktach zbieżne z tym, co chciałyby zmienić fundusze emerytalne.

Choćby w tym, że powinny powstać fundusze dostosowane strategią do wieku klientów, a opłaty, jakie pobierają OFE, powinny zostać uzależnione od wyników, jakie osiągają. PTE chcą także tworzyć rezerwy na wypadek, gdyby wyniki funduszy odchylały się od wymaganego minimum. Propozycje towarzystw emerytalnych zrzeszonych w Lewiatanie przedstawił wczoraj prezes PTE PZU Andrzej Sołdek. Powiedział, że ich celem jest podniesienie efektywności działania OFE z punktu widzenia klienta. Dodał, że według analiz pozwolą one zwiększyć emerytury od 5 do 10 pkt proc. przy akceptowalnym poziomie ryzyka.

Według Donalda Tuska trzeba też nadał obniżać opłaty pobierane przez OFE i zająć się akwizycją, która nie przynosi korzyści klientom systemu emerytalnego.

[srodtytul]Kwotowa waloryzacja[/srodtytul]

Premier powiedział też, że korekty dotkną również innej części systemu emerytalnego, czyli ZUS. – Chcemy zaproponować waloryzację kwotową, a nie procentową, świadczeń emerytalnych – powiedział. Chodzi głównie o tzw. starsze portfele emerytalne i osoby, które otrzymują najniższe świadczenia. Zmiana ma zostać wprowadzona na trzy lata. – Zakładamy, że gdzieś za trzy lata zmiana przyniesie jakiś efekt wyrównywania świadczeń emerytalnych – powiedział Donald Tusk.

Reforma emerytalna wpływa na wielkość długu publicznego. System kapitałowy, jaki ma Polska, powoduje zmniejszanie się tzw. długu ukrytego, jednak oficjalne zobowiązania rosną. Z tego powodu Polska i osiem innych krajów wystąpiło do Komisji Europejskiej o wyłączenie ze statystyki długu środków przekazywanych funduszom emerytalnym. Oli Rehn, komisarz UE ds. walutowych, powiedział, że Bruksela poważnie podejdzie do postulatu zmiany zasad liczenia długu.

Gospodarka krajowa
S&P widzi ryzyka geopolityczne, obniżył prognozę wzrostu PKB Polski
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka krajowa
Czego boją się polscy ekonomiści? „Czasu już nie ma”
Gospodarka krajowa
Ludwik Kotecki, członek RPP: Nie wiem, co siedzi w głowie prezesa Glapińskiego
Gospodarka krajowa
Kolejni członkowie RPP mówią w sprawie stóp procentowych inaczej niż Glapiński
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka krajowa
Ireneusz Dąbrowski, RPP: Rząd sam sobie skomplikował sytuację
Gospodarka krajowa
Sławomir Dudek, prezes IFP: Polska ma najwyższy przyrost długu w Unii