Rząd może zawiesić ulgi

Jeśli planowane wcześniej działania nie będą w stanie uchronić nas przed przekroczeniem przez dług progu 55 proc. PKB, możliwe jest okresowe zawieszenie ulg podatkowych

Publikacja: 29.09.2010 08:14

Za pomocą licznika długu publicznego Leszek Balcerowicz chce zmusić polityków do reform.

Za pomocą licznika długu publicznego Leszek Balcerowicz chce zmusić polityków do reform.

Foto: Fotorzepa

Minister finansów Jacek Rostowski obawia się, że reguła wydatkowa, podwyżka podatku VAT o 1 pkt. proc. od stycznia 2011 roku oraz zamrożenie płac w administracji publicznej mogą nas nie uchronić przed przekroczeniem progu 55 proc. długu w relacji do PKB.Dlatego na wczorajszym posiedzeniu rządu, podczas którego został przyjęty projekt budżetu na przyszły rok, zaproponował dodatkowe działania.

Oprócz kolejnych warunkowych podwyżek stawek VAT od lipca 2012 r. i od lipca 2013 r. – w razie gdybyśmy przekroczyli drugi próg ostrożnościowy z ustawy o finansach publicznych – w grę może wchodzić okresowe zawieszenie niektórych ulg podatkowych. Taki zapis znalazł się w strategii zarządzania długiem. Nie sprecyzowano, czy chodzi o ulgę prorodzinną, internetową czy inne.

[srodtytul]Większe dochody[/srodtytul]

Zgodnie z projektem budżetu na 2011 rok przyszłoroczne wydatki państwa mają wynieść 313,5 mld zł, a dochody 273, 3 mld zł. Deficyt nie przekroczy 40,2 mld zł. Wpływy podatkowe mają wynieść 242,7 mld zł wobec 223 mld zł planowanych na bieżących rok. Z podatku dochodowego od firm rząd planuje pozyskać 24,8 mld złotych, o 13,2 proc. więcej niż w tym roku.

Tak zwane dochody niepodatkowe mają wynieść 28,2 mld złotych, z tego m.in. z dywidend ma wpłynąć 3,6 mld zł (początkowo planowano, że będzie to o niemal 5 mld zł więcej). Rząd planuje, że wpływy z prywatyzacji w przyszłym roku wyniosą 15 mld zł wobec 25 mld zł zakładanych na ten rok.Na marzec 2011 r. zaplanowano wzrost emerytur i rent o 2,7 proc.

Zamrożone mają być natomiast płace w budżetówce. Resort finansów prognozuje, że przeciętne miesięczne wynagrodzenie brutto w gospodarce narodowej wyniesie w 2011 roku 3359 zł.Projekt oparty jest na założeniu, że PKB wzrośnie o 3,5 proc., średnioroczna inflacja prognozowana wyniesie 2,3 proc., a bezrobocie na koniec przyszłego roku – 9,9 proc.

Oprócz strategii i projektu budżetu na przyszły rok rada ministrów zajęła się też projektem zmiany ustawy o finansach publicznych. Jacek Rostowski przekonuje, że wynikiem tych zmian będzie zmniejszenie potrzeb pożyczkowych o wykorzystane wolne środki jednostek sektora finansów publicznych – w sumie o ok. 19,8 mld zł, jak również obniżenie poziomu państwowego długu publicznego i kosztów obsługi długu.

[srodtytul]Balcerowicz mobilizuje[/srodtytul]

Obaw o zbyt szybki przyrost zadłużenia nie kryje były szef banku centralnego Leszek Balcerowicz. Wczoraj uruchomił licznik polskiego długu publicznego. W momencie uruchomienia licznika dług wynosił ponad 724 mld zł, co oznacza, że każdy z Polaków obarczony jest długiem przekraczającym 19 tys. złotych.

– Polska nigdy nie będzie tygrysem gospodarczym z takim garbem fiskalnym – twierdzi Balcerowicz. – Mamy potencjał, mamy szanse dogonić pod względem rozwoju gospodarczego Niemcy, ale potrzebne są reformy.Zdaniem byłego szefa NBP publiczne pokazanie, jak przyrasta zadłużenie, ma zmobilizować rząd do działania, zwiększyć presję na polityków, aby nie byli bezczynni. – Jeśli ktoś obiecuje cud gospodarczy, to musi się zabrać za naprawę finansów publicznych – dodaje.

Inicjatywa Koalicji na rzecz Zmniejszenia Długu Publicznego nie jest odosobniona, podobne liczniki od lat działają na świecie. Ogromny telebim wisi np. w Nowym Jorku na Times Square. Licznik ustawił w 1989 r. deweloper Seymour Durst, żeby zwrócić uwagę na zadłużenie rządu federalnego, wynoszące wtedy 2,7 bln dolarów. Teraz jest kilka razy większe.

Gospodarka krajowa
NBP w październiku zakupił 7,5 ton złota
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka krajowa
Inflacja w listopadzie jednak wyższa. GUS zrewidował dane
Gospodarka krajowa
Stabilny konsument, wiara w inwestycje i nadzieje na spokój w otoczeniu
Gospodarka krajowa
S&P widzi ryzyka geopolityczne, obniżył prognozę wzrostu PKB Polski
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka krajowa
Czego boją się polscy ekonomiści? „Czasu już nie ma”
Gospodarka krajowa
Ludwik Kotecki, członek RPP: Nie wiem, co siedzi w głowie prezesa Glapińskiego