Nie było decyzji o gazie ani o euro

Na wczorajszym posiedzeniu rząd zapoznał się z uzgodnionym w ostatnią niedzielę porozumieniem polsko-rosyjskim w sprawie zwiększenia dostaw gazu ziemnego do naszego kraju. Ministrowie nie podjęli jednak żadnej konkretnej decyzji w sprawie umowy.

Publikacja: 20.10.2010 01:46

We wtorek pojawiły się jednak nowe szczegóły na temat zawartego porozumienia. Gazprom poinformował, że porozumienie z Polską przewiduje stopniowe zwiększanie dostaw gazu do 9,7 mld m sześc. w tym roku i do 11 mld m sześc. w 2012 r. Obecnie nasz kraj zużywa rocznie około 14 mld m sześc. surowca. W ubiegłym roku sprowadził z Rosji 8,1 mld m sześc. Wicepremier i minister gospodarki Waldemar Pawlak poinformował, że Polska otrzymała 10-proc. upust na dodatkowe dostawy gazu z Rosji. Co więcej, kiedy dojdzie do podpisania nowej umowy międzyrządowej, PGNiG przystąpi do rozmów o obniżeniu cen na wszystkie dostawy.

Według Rosjan rozwiązany został problem dotyczący płatności za gaz przesłany w latach 2006-2009 przez terytorium Polski gazociągiem jamalskim, którym transportowany jest surowiec do Niemiec. Jest to szczególnie ważne, gdyż do tej pory była to jedna z najbardziej spornych kwestii w relacjach polsko-rosyjskich.

Przy okazji zawarcia porozumienia gazowego w Moskwie PGNiG i Gazprom uzgodniły zwiększenie udziałów obu firm w EuRoPol Gazie do 50 proc. (do spółki należy polski odcinek gazociągu jamalskiego) dla każdej ze stron. Obie firmy przejmą łącznie 4 proc. udziałów od Gas-Tradingu, trzeciego udziałowca EuRoPol Gazu.

Rząd - mimo zapowiedzi - nie zajął się wczoraj Ramami Strategicznymi Narodowego Planu Wprowadzenia Euro. Dokument ma zawierać m.in. skrócony bilans korzyści i kosztów przyjęcia europejskiej waluty. Nie będzie jednak wymieniał daty przystąpienia Polski do strefy euro.

Wczoraj rząd przyjął natomiast projekt zmian w ustawie o Bankowym Funduszu Gwarancyjnym, w której są zapisy dotyczące ochrony depozytów. Poziom gwarancji dla lokat musi wzrosnąć, ponieważ wymaga tego Unia Europejska w związku z kryzysem finansowym z 2008 r. We wszystkich krajach unijnych gwarancje muszą wynosić równowartość minimum 100 rys. euro. Obecnie jest to w Polsce równowartość 50 tys. euro.

Gdy nowe przepisy wejdą w życie, klienci upadających banków będą mogli również szybciej dostać swoje pieniądze. Stanie się to w ciągu 20 dni od dnia zawieszenia działalności instytucji przez Komisję Nadzoru Finansowego. Obecnie klienci upadłych banków swoje pieniądze mogą dostać w ciągu trzech miesięcy od stwierdzenia niewypłacalności instytucji, aczkolwiek pozwala wydłużyć ten proces do dziewięciu miesięcy.

Gospodarka krajowa
Tusk spotkał się ze zespołem Brzoski. Upraszczanie przepisów będzie „stałą filozofią”
Gospodarka krajowa
Premier na GPW. Znów duże oczekiwania i znów duże rozczarowanie rynku
Gospodarka krajowa
To ta projekcja inflacji przekonała RPP do obniżki stóp procentowych
Gospodarka krajowa
Adam Glapiński, prezes NBP: RPP jest skłonna dalej obniżać stopy procentowe
Gospodarka krajowa
Niespodzianka. RPP obniżyła stopy procentowe
Gospodarka krajowa
Załamanie indeksu PMI dla polskiego przetwórstwa przemysłowego