We wtorek pojawiły się jednak nowe szczegóły na temat zawartego porozumienia. Gazprom poinformował, że porozumienie z Polską przewiduje stopniowe zwiększanie dostaw gazu do 9,7 mld m sześc. w tym roku i do 11 mld m sześc. w 2012 r. Obecnie nasz kraj zużywa rocznie około 14 mld m sześc. surowca. W ubiegłym roku sprowadził z Rosji 8,1 mld m sześc. Wicepremier i minister gospodarki Waldemar Pawlak poinformował, że Polska otrzymała 10-proc. upust na dodatkowe dostawy gazu z Rosji. Co więcej, kiedy dojdzie do podpisania nowej umowy międzyrządowej, PGNiG przystąpi do rozmów o obniżeniu cen na wszystkie dostawy.
Według Rosjan rozwiązany został problem dotyczący płatności za gaz przesłany w latach 2006-2009 przez terytorium Polski gazociągiem jamalskim, którym transportowany jest surowiec do Niemiec. Jest to szczególnie ważne, gdyż do tej pory była to jedna z najbardziej spornych kwestii w relacjach polsko-rosyjskich.
Przy okazji zawarcia porozumienia gazowego w Moskwie PGNiG i Gazprom uzgodniły zwiększenie udziałów obu firm w EuRoPol Gazie do 50 proc. (do spółki należy polski odcinek gazociągu jamalskiego) dla każdej ze stron. Obie firmy przejmą łącznie 4 proc. udziałów od Gas-Tradingu, trzeciego udziałowca EuRoPol Gazu.
Rząd - mimo zapowiedzi - nie zajął się wczoraj Ramami Strategicznymi Narodowego Planu Wprowadzenia Euro. Dokument ma zawierać m.in. skrócony bilans korzyści i kosztów przyjęcia europejskiej waluty. Nie będzie jednak wymieniał daty przystąpienia Polski do strefy euro.
Wczoraj rząd przyjął natomiast projekt zmian w ustawie o Bankowym Funduszu Gwarancyjnym, w której są zapisy dotyczące ochrony depozytów. Poziom gwarancji dla lokat musi wzrosnąć, ponieważ wymaga tego Unia Europejska w związku z kryzysem finansowym z 2008 r. We wszystkich krajach unijnych gwarancje muszą wynosić równowartość minimum 100 rys. euro. Obecnie jest to w Polsce równowartość 50 tys. euro.