Problemy budżetu na drugim planie

pytania do... Marka Rogalskiego, analityka Domu Maklerskiego BOŚ

[b]Złoty znowu zyskuje na wartości. Kiedy ponownie zobaczymy poziomy kursu EUR/PLN z połowy października, czyli 3,89 zł?[/b]

Zakładając brak zaskoczenia rynku ze strony Fedu i dalsze istotne luzowanie ilościowe pieniądza, dolar będzie się dalej osłabiał względem euro. To może wpłynąć też na dalsze umocnienie złotego i spadek notowań euro w ciągu najbliższych dni do 3,89 zł.

[b]Kiedy inwestorzy będą w swoich strategiach uwzględniać podwyżkę stóp procentowych?[/b]

Niezależnie od decyzji Fedu powinno to mieć miejsce w końcu miesiąca. Zwłaszcza, jeżeli dane Głównego Urzędu Statystycznego potwierdzą szacunki resortu finansów co do rocznej inflacji w październiku na poziomie 2,9 proc., a publikowane później dane o dynamice produkcji przemysłowej i sprzedaży detalicznej też przewyższą rynkowe oczekiwania. Gdyby Fed nie zaspokoił apetytów rynku, to dolar wyraźnie się umocni, a na rynki emerging markets zawita korekta.

[b]Do jakiego poziomu wówczas wzrósłby kurs EUR/PLN?[/b]

Może to doprowadzić do szybkiego wzrostu w okolice 4 zł lub nawet nieco wyżej. Niemniej później złoty może znów zyskiwać właśnie w ramach oczekiwań podwyżki stóp. Wówczas na koniec listopada powinniśmy za euro płacić 3,92 zł, a poziom 3,89 zł mógłby się pojawić dopiero na początku grudnia. Ten scenariusz wydaje mi się bardziej prawdopodobny.

[b]Jaki będzie przy tym kurs USD/PLN?[/b]

Powinien kształtować się na poziomie 2,84 zł w końcu listopada, przy założeniu 3,92 zł za euro i 1,38 na parze EUR/USD. Myślę, że euro zacznie powoli słabnąć przez problemy wokół Irlandii.

[b]Jaki kurs złotego zobaczymy na koniec tego roku?[/b]

Grudzień na rynku walutowym będzie zapewne spokojniejszy, bardziej klarowny, ponieważ nie szykują się istotne wydarzenia na arenie międzynarodowej. Spodziewam się, że złoty będzie stopniowo się umacniał i rok zakończy się poziomem EUR/PLN z przedziału 3,80–3,85 zł. Jeżeli chodzi o kurs dolara względem złotego szacuję, że będzie to 2,79–2,83 zł. [b]Kurs złotego zależy dzisiaj od czynników zewnętrznych, nie licząc kwestii inflacji?[/b]

W zasadzie tak. Na razie inwestorzy uznali, że postępujące w Polsce ożywienie gospodarcze pozwoli uniknąć problemów fiskalnych i odsuwa groźbę przekroczenia dozwolonej granicy zadłużenia. [b]Czy te obawy mogą wrócić?[/b]

Może tak się stać w ciągu najbliższego roku. A na pewno w ciągu dwóch lat. Rynki oczekują, iż po wyborach parlamentarnych w 2011 r. rząd Donalda Tuska bardziej zdecydowanie weźmie się za konieczne reformy.