Dodatkowe pieniądze posłowie proponują w większości przeznaczyć na lokalne inwestycje. Na pozytywne rozpatrzenie mają szansę przede wszystkim te, które zgłosiła koalicja. Krystyna Skowrońska z PO proponuje np. zmniejszyć wydatki Kancelarii Prezydenta o 10,3 mln zł, Biura Bezpieczeństwa Narodowego o blisko 2 mln zł oraz transport o 20 mln zł. Na budżet prezydenta zamach robią też inni posłowie. Stanisław Stec z Lewicy chciałby, aby pieniądze zabrane kancelarii przeznaczyć na realizację programu "Pomoc państwa w zakresie dożywiania" na dożywianie dzieci.
A Bożena Kotowska proponuje 3 mln zł oddać na zakup podręczników dla uczniów niewidomych, słabowidzących, niedosłyszących z upośledzeniem umysłowym, zaś kolejny milion na zadania ratownictwa górskiego i wodnego realizowane przez GOPR, TOPR i WOPR.
Na celowniku posłów znalazły się zresztą prawie wszystkie budżety instytucji, które same sobie ustalają budżety. Proponują np. zmniejszyć wydatki Sądu Najwyższego w sumie o 1 350 złotych. Trybunału Konstytucyjny o 460 tys. zł, Rzecznika Praw Obywatelskich o 428 tys. zł i Rzecznika Praw Dziecka o 300 tys. zł.
Oczywiście nie zabrakło także propozycji zwiększenia wpłaty z zysku NBP o miliard złotych z przeznaczeniem na zwiększenie wydatków na szkolnictwo wyższe, działalność dydaktyczną oraz sprawy wewnętrzne i Komendy powiatowe Policji. Dość popularnym źródłem szukania dodatkowych dochodów są też podatki. Ulubionym stał się podatek od gier - kilku posłów niezależnie od siebie proponuje podnieść spodziewane dochody z tego tytułu. W efekcie dochody miałyby wzrosnąć od planowanych aż o 125,2 mln zł. Gros tej kwoty jedna z posłanek proponuje przeznaczyć na inwestycje w Żywcu.
Cięcia miałyby także dotyczyć wynagrodzeń. Szef sejmowej komisji finansów publicznych chciałby zmniejszyć wydatki budżetu państwa na ten cel o łączną kwotę 5 mln zł. Chodzi o ograniczenia zarobków m.in. pracowników Naczelnego Sądu Administracyjnego, Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji, Instytutu Pamięci Narodowej. W zamian zwiększono by wydatki na program wieloletni „Przebudowa i rozbudowa Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku. Z kolei Najwyższa Izba Kontroli miałaby stracić część pieniędzy na rzecz Urzędu Transportu Kolejowego.