Mało prawdopodobny wydaje się jednak powrót do wojny cenowej na rynku. – Patrzymy z optymizmem w przyszłość, bo zmiana przepisów jest szansą na przyciągnięcie nowych klientów od największych rynkowych graczy – mówi Marek Baran, rzecznik Link4.
– Nowy zapis ustawowy może wpłynąć na zmianę dotychczasowych zachowań związanych z wyborem ubezpieczyciela – uważa Piotr Łoza, wicedyrektor departamentu ubezpieczeń komunikacyjnych Generali. Spora grupa kierowców nie związuje się z jedną firmą na lata, tylko co roku szuka najtańszej oferty.
– Obecnie, jeśli klient zapomni o wypowiedzeniu poprzedniej polisy i zawrze nową w innej firmie, jest zobowiązany do zapłaty podwójnej składki. Od lutego będzie miał możliwość wypowiedzenia takiej polisy i zapłaty składki tylko za faktyczny okres ochrony – mówi Paweł Boryczka, dyrektor departamentu ubezpieczeń komunikacyjnych Uniqa.
Ostra konkurencja dotknie z kolei sektor ubezpieczeń autocasco. Z powodu starzenia się parku samochodowego na polskich drogach, jest na nie coraz mniej chętnych. – Niewielu graczy będzie w stanie zaakceptować spadek liczby klientów i przypisu składki w tym segmencie, dlatego spodziewam się, że w połowie roku pojawią się promocje w autocasco np. pod hasłem „zostań z nami, a dostaniesz 20 proc. zniżki" – mówi Krzysztof Kudelski, wiceprezes Warty.
Skorzystać mogą też agenci. Ich wynagrodzeniem jest często procent od wartości sprzedanej polisy, średnio 12–15 proc. Podwyższenie tego pułapu może być dla niektórych rynkowych graczy kuszące.