W Unii tak dużego przedsięwzięcia telekomunikacyjnego jeszcze nie realizowano. Niestety, projekt ten jest bardzo opóźniony. Komisja Europejska zgodę na jego realizację wydała dopiero w listopadzie ubiegłego roku.

Harmonogram jest już na granicy wykonalności. Dlatego Ministerstwo Rozwoju Regionalnego i Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości mobilizują marszałków, aby przyspieszyli prace. Na ostatnim spotkaniu poświęconym inwestycji Iwona Wendel, wiceminister rozwoju regionalnego, przedstawiła rekomendacje dla województw Polski wschodniej mające na celu przyspieszenie prac, a Bożena Lublińska-Kasprzak, prezes PARP, podkreśliła konieczność jak najszybszego rozpoczęcia rzeczowej realizacji projektów, aby prace zakończyły się w planowanych terminach.

Marszałkowie przypominają, że zwłoka nie wynika z ich opieszałości. – Półtoraroczne opóźnienie w realizacji tej inwestycji nie wynika z winy województw. Po prostu bardzo późno otrzymaliśmy niezbędne dokumenty z Ministerstwa Rozwoju Regionalnego – mówi Jacek Protas, marszałek warmińsko-mazurski. – Próba przerzucania odpowiedzialności na samorządy województw jest niepoważna – wtóruje Adam Jarubas, marszałek świętokrzyski. – Wcześniej nie mieliśmy dokumentacji – dodaje Mirosław Karapyta, marszałek Podkarpacia.

– Nie szukamy winnych. Chodzi przede wszystkim o zapewnienie mieszkańcom i przedsiębiorcom Polski wschodniej dostępu do szerokopasmowego Internetu, a także pełne wykorzystanie środków unijnych przeznaczonych na ten cel – podkreśla Iwona Wendel, wiceminister rozwoju regionalnego. – Musimy działać ekspresowo i to robimy. W grudniu ogłosiliśmy przetarg na obsługę prawną. Zaraz ogłosimy na inżyniera kontraktu i wykonawcę – mówi Karapyta. – Broni nie składamy. Lada moment ogłosimy dwa przetargi. Obawiam się jednak, że fizycznie budowa zacznie się w 2013 r. – wskazuje Jarubas, dodając, że cała inwestycja skończy się zapewne w ostatnim możliwym terminie, a więc do końca 2015 r.

Napięty harmonogram to niejedyne zmartwienie regionów. – Pamiętajmy, że to pionierska inwestycja o wielkiej skali. Mimo to jej ukończenie jest realne z zachowaniem terminów, chyba że Ministerstwo Finansów wprowadzi dalsze ograniczenie dotyczące deficytu samorządów. Wtedy ten, jak i inne ważne projekty infrastrukturalne mogą zostać niezrealizowane – wskazuje inne zagrożenie Protas.