Rośnie tempo upadłości

Od początku roku splajtowało prawie 330 firm

Publikacja: 02.05.2013 10:52

Przybywa nowych bankructw. W kwietniu sądy poinformowały o upadłości 88 firm wobec 73 w kwietniu 2012 roku, zatrudniających łącznie około 4,2 tys. osób. Od początku roku ogłoszono upadłość 328 przedsiębiorstw, tj. o 9 proc. więcej niż w tym samym okresie roku ubiegłego, gdy odnotowano 300 upadłości.

Według Euler Hermes Collections, spółki z Grupy Allianz dostarczającej raporty handlowe, tempo upadłości znowu wzrasta – porównując sam kwiecień w tym i w ubiegłym roku widać 22-procentowy wzrost po chwilowej stabilizacji w lutym i w marcu. bankructw od początku 2013 r. w porównaniu do ub. roku najszybciej rosła w przemyśle (+34 proc.), w handlu hurtowym (+32 proc.) i usługach (+22 proc.).

- Wzrost upadłości w II kwartale był do przewidzenia, i scenariusz ten niestety sprawdza się – mówi Tomasz Starus, dyrektor Biura Oceny Ryzyka i główny analityk w Towarzystwie Ubezpieczeń Euler Hermes. Jego zdaniem, zarówno ubiegłoroczne wyniki, jak i aktualne dane o popycie wewnętrznym, eksportowym czy o stopie bezrobocia skłaniają dostawców i banki do ostrożnej polityki kredytowej. A ta polega na ograniczaniu ryzyka i skupianiu sie nie na perspektywicznych, ale aktualnie najsolidniejszych kontrahentach. - To bardziej zachowawcze i realistyczne podejście do rynku odbiera wielu firmom perspektywy dalszego działalnia. Firmom które w lepszej sytuacji gospodarczej nie miałyby takich kłopotów z zaopatrzeniem czy finansowaniem - uważa Starus.

W kwietniu, podobnie jak w styczniu, to przemysł notował najwyższą liczbę upadłości. – Mniejszy popyt konsumencki, a także sygnały o malejącej dynamice eksportu żywności pogłębiają kłopoty części wytwórców żywności. Największe upadłości przedsiębiorstw z tej branży nie były zaskoczeniem – mówi Michał Modrzejewski, dyrektor Działu Analiz Branżowych w Euler Hermes Collections. O ograniczaniu wydatków konsumenckich świadczyć mogą także przypadki upadłości firm produkcyjnych, a także dystrybucyjnych i detalicznych z sektora odzieżowego, obuwniczego oraz artykułów gospodarstwa domowego i wyposażenia wnętrz.

Kłopoty ma także budownictwo. w kwietniu ogłoszono upadłość 10 firm wyspecjalizowanych w budownictwie mieszkaniowym i ogólnym wobec 4 upadłości firm budujących drogi. W porównaniu do ubiegłych miesięcy spadła natomiast liczba upadłości firm wyspecjalizowanych w różnorodnych instalacjach – elektrycznych, klimatyzacyjnych, co świadczy ograniczaniu inwestycji, czego efektem jest mniejsza obecnie liczba prac.

Ograniczanie wydatków przez konsumentów widoczne jest także w usługach, m.in. w gastronomii i turystyce. Upadłość 5 firm z branży restauracyjnej w skali miesiąca nie świadczy może o odwróceniu tendencji do częstszego jedzenia poza domem wobec tysięcy takich firm w kraju, ale firmy takie z reguły b. rzadko pojawiały się w zestawieniach upadłości. Podobnie w poligrafii czy w transporcie – nie ma w nich zjawiska fali upadłości, ale wciąż takie przypadki maja w tych branżach miejsce.

Gospodarka krajowa
Ludwik Kotecki, członek RPP: Nie wiem, co siedzi w głowie prezesa Glapińskiego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka krajowa
Kolejni członkowie RPP mówią w sprawie stóp procentowych inaczej niż Glapiński
Gospodarka krajowa
Ireneusz Dąbrowski, RPP: Rząd sam sobie skomplikował sytuację
Gospodarka krajowa
Sławomir Dudek, prezes IFP: Polska ma najwyższy przyrost długu w Unii
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka krajowa
Wydatki świąteczne wciąż rosną, choć wolniej
Gospodarka krajowa
NBP: Aktywa rezerwowe wzrosły o 21 proc. rdr w listopadzie