Potwierdziło się, że w III kwartale PKB wzrósł o 1,9 proc. po wzroście o 0,8 proc. kwartał wcześniej. GUS podał też, z czego wynikało przyspieszenie gospodarki. Po pięciu kwartałach spadków na plus wyszedł nareszcie popyt krajowy. W III kw. wzrósł o 0,5 proc. Stało się tak dzięki większej konsumpcji i odradzającym się inwestycjom.
Firmy zaczęły inwestować
Tak jak oczekiwali analitycy, wzrost spożycia prywatnego przyspieszył w III kw. do 1 proc., z 0,2 proc. w II kw. – To wciąż niewiele, ale wzrost nastąpił po okresie ostrego hamowania, które trwało od trzeciego kwartału 2012 r. W III kwartale gospodarstwa domowe już znacznie chętniej podejmowały decyzje konsumpcyjne – mówi Małgorzata Starczewska-Krzysztoszek, główna ekonomistka Konfederacji Lewiatan. Ekonomiści spodziewają się, że aktywność konsumentów będzie rosnąć w kolejnych kwartałach.
Pozytywną niespodzianką były wyjątkowo dobre wyniki inwestycji. Po czterech kwartałach spadków nakłady przedsiębiorstw wzrosły o 0,6 proc. Zdaniem ekonomistów to zasługa coraz bardziej odważnych przedsięwzięć sektora prywatnego. – Firmy coraz śmielej powinny podejmować projekty inwestycyjne, czemu sprzyjać będzie dobra sytuacja finansowa, rosnące wykorzystanie mocy wytwórczych oraz poprawiająca się koniunktura w strefie euro – mówi Grzegorz Maliszewski, główny ekonomista Banku Millennium. – W IV kw. dynamika inwestycji ogółem będzie nadal ograniczana przez spadek inwestycji publicznych, dlatego roczne tempo wzrostu inwestycji będzie ponownie nieznacznie wyższe od zera – dodaje Jakub Borowski, główny ekonomista Credit Agricole.
Liczy się nie tylko to, że wzrost gospodarki jest coraz szybszy, ale że jest coraz bardziej zrównoważony. Choć wciąż rośniemy przede wszystkim dzięki silnemu eksportowi (jego wartość w III kw. była o ponad 6 proc. wyższa niż przed rokiem), to zaczynamy też importować coraz więcej towarów. – Wzrost ma ponownie obie „nogi" – zwiększa go już nie tylko eksport netto, lecz także popyt krajowy – mówi Tomasz Kaczor, główny ekonomista BGK. Jego zdaniem daje to solidną dawkę optymizmu na kolejne kwartały.
Coraz lepsze prognozy
Ekonomiści spodziewają się, że ostatni kwartał przyniesie przyspieszenie wzrostu PKB w okolice 2,5 proc., a 1,5 proc. w całym roku to już nie tylko optymizm nielicznych. Rozpoczęta kilka tygodni temu fala podwyżek prognoz nabiera rozpędu. – Podwyższamy naszą prognozę wzrostu na IV kw. do 2,5 proc. z 2 proc. oczekiwanych dotychczas i na cały 2013 r. do 1,4 proc. z 1,3 proc. Optymistyczna struktura wzrostu skłoniła nas również do rewizji w górę prognoz PKB na 2014 r. z dotychczasowych 2,7 proc. do 3 proc. – tłumaczy Rafał Sadoch, ekonomista Invest-Banku.