Kurs ak­cji Ge­de­ona Richtera, naj­więk­sze­go pro­du­cen­ta le­ków na Wę­grzech (17-proc. udział w in­dek­sie BUX), ob­su­nął się na­wet o 3 proc., a ka­pi­ta­li­za­cja spół­ki Egis kon­tro­lo­wa­nej przez La­bo­ra­to­ires Se­rvier ob­ni­ży­ła się o po­nad 1 proc.

Obec­ny spe­cjal­ny po­da­tek na­ło­żo­ny na pro­du­cen­tów le­ków wy­no­si 12 proc. i mo­że wzro­snąć do 18 proc. We­dług ga­ze­ty „Na­pi Gaz­da­sag” po­da­tek od sprze­da­ży le­ków re­fun­do­wa­nych ma się zwięk­szyć do 50 proc. – Klu­czo­wą kwe­stią jest, czy bę­dzie możli­we dal­sze od­li­cza­nie od po­dat­ku kosz­tów ba­dań i roz­wo­ju – twier­dzi Akos Her­cze­nik, ana­li­tyk Ra­if­fe­isen In­ter­na­tio­nal Banku. Je­śli nie, to „bru­tal­nie” od­czu­je to Egis, za­zna­cza spe­cja­li­sta au­striac­kie­go ban­ku. Ge­de­on Rich­ter, je­go zda­niem, ucier­piał­by w mniej­szym stop­niu.

Rząd za­po­wie­dział, że do­ko­na zmian w sys­te­mie sub­sy­dio­wa­nia le­ków, gdyż mu­si ciąć de­fi­cyt bu­dże­to­wy.