Optymiści w PKB, pesymiści w inflacji – zwycięzcami

W ramach konkursu na najlepszego analityka makroekonomicznego co trzy miesiące podsumowujemy trafność otrzymywanych prognoz. W przewidywaniu danych makro na IV kwartał 2010 r. najlepsi okazali się analitycy BRE Banku – Ernest Pytlarczyk i Marcin Mazurek.

Aktualizacja: 25.02.2017 20:40 Publikacja: 21.04.2011 03:08

Od lewej:?Ernest Pytlarczyk, główny ekonomista BRE?Banku, Janusz Dancewicz, główny ekonomista DZ?Ban

Od lewej:?Ernest Pytlarczyk, główny ekonomista BRE?Banku, Janusz Dancewicz, główny ekonomista DZ?Bank Polska i Dariusz Winek, główny ekonomista Banku BGŻ

Foto: Archiwum, Szymon Łaszewski SL Szymon Łaszewski

Wyprzedzili Janusza Dancewicza z DZ Banku oraz Bank BGŻ, którego głównym ekonomistą jest Dariusz Winek.

Analitycy BRE okazali się w IV kwartale 2010 r. bezkonkurencyjni, jeśli chodzi o przewidywania dynamiki PKB i inflacji. Z niemal rocznym wyprzedzeniem przewidywali, że tempo wzrostu gospodarczego w końcówce 2010 r. sięgnie 4 proc. Należeli wówczas do największych optymistów na rynku. Później wprawdzie obniżyli nieco oczekiwania, jednak wciąż ich prognozy były powyżej konsensusu rynkowego (mediany przewidywań wszystkich uczestników konkursu).

Ekonomiści BRE słusznie oczekiwali również wyraźnego przyspieszenia inflacji pod koniec 2010 r. Ich prognoza z końcówki 2009 r. okazała się trafiona „w punkt”. Później minimalnie obniżyli swoje szacunki dynamiki cen, ale – podobnie jak w wypadku dynamiki PKB – ich prognozy były wyraźnie powyżej mediany oczekiwań rynkowych.

Janusz Dancewicz z DZ?Banku minimalnie przegrał z BRE. Był w ścisłej czołówce prognoz inflacji, salda obrotów bieżących (tu był w IV?kwartale 2010 r. w czołówce)?bilansu płatniczego. Nieco słabiej poszło mu natomiast z prognozowaniem dynamiki wzrostu gospodarczego. Dariusz Winek z BGŻ trzecią pozycję zawdzięcza przede wszystkim trafnym prognozom deficytu na rachunku obrotów bieżących i inflacji.

W odniesieniu do prognoz danych na IV?kwartał 2010 r. najbardziej wyrównana była rywalizacja w kategoriach „wzrost PKB” i „saldo obrotów bieżących”. W pierwszym wypadku obok BRE zwycięzcami byli Paweł Mizerski, zarządzający z AXA?TFI, ekonomiści Banku Millennium, Radosław Cholewiński, obecnie zarządzający w Trigon DM, oraz Wojciech Zatoń z  Uniwersytetu Łódzkiego. W prognozach dotyczących bilansu płatniczego w ścisłej czołówce znaleźli się wszyscy zwycięzcy ogólnego podsumowania trafności prognoz, a także Invest-Bank i Raiffeisen Bank Polska. Najlepsze prognozy inwestycji mieli ekonomiści PKO?BP.

Tak wygląda podsumowanie trafności prognoz w końcówce ubiegłego roku. Najlepszego analityka makroekonomicznego w całym 2010 r. poznamy na uroczystej gali 19 maja.

Jak powstaje ranking??Za każdą prognozę można uzyskać maksymalnie pięć punktów (gdy jest ona blisko rzeczywiście opublikowanych danych), trzy (gdy jest lepsza od mediany prognoz rynkowych) lub jeden punkt (gdy jest równa medianie). Następnie punkty „ważymy” w zależności od tego, z jakim wyprzedzeniem były przedstawiane prognozy. Ponadto wyższe wagi dajemy prognozom inflacji i PKB, a niższe bilansu płatniczego i inwestycji. W tym roku po raz pierwszy zbieramy prognozy stopy bezrobocia.

Gospodarka krajowa
Czego boją się polscy ekonomiści? „Czasu już nie ma”
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka krajowa
Ludwik Kotecki, członek RPP: Nie wiem, co siedzi w głowie prezesa Glapińskiego
Gospodarka krajowa
Kolejni członkowie RPP mówią w sprawie stóp procentowych inaczej niż Glapiński
Gospodarka krajowa
Ireneusz Dąbrowski, RPP: Rząd sam sobie skomplikował sytuację
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka krajowa
Sławomir Dudek, prezes IFP: Polska ma najwyższy przyrost długu w Unii
Gospodarka krajowa
Wydatki świąteczne wciąż rosną, choć wolniej