Papiery kupili inwestorzy z Niemiec i Austrii reprezentujący głównie firmy ubezpieczeniowe. Obligacje wyceniono na 242 pkt bazowych powyżej średniej stopy swapowej, co odpowiada rentowności 4,814 proc. Tyle samo wynosi płatny corocznie kupon.

Jak ocenił wiceminister finansów Dominik Radziwiłł, emisje obligacji w formie schuldscheinów stanowią dopełnienie publicznych transakcji i stały się już tradycją. Dodał, że wczorajsza emisja była odpowiedzią na wysoki popyt ze strony niemieckich i austriackich instytucji finansowych. – Z naszego punktu widzenia atutami takiej transakcji jest jej cena – zdecydowanie poniżej naszej krzywej rentowności – i długoterminowa relacja z bardzo poważnymi inwestorami typu „real money" – podkreślił Radziwiłł.

W styczniu przy ponownym otwarciu emisji obligacji nominowanych w walutach obcych, resort finansów sprzedał papiery za 750 mln euro oraz za 1 mld USD.