To mocniejszy spadek niż spodziewali się analitycy i drugi najsłabszy odczyt od trzydziestu pięciu miesięcy, sygnalizujący kolejny, piąty miesiąc pogorszenia warunków w sektorze.
Wskaźnik produkcji jest na poziomie najniższym od trzech lat. Wzrost zatrudnienia został utrzymany, jednak tempo tego wzrostu było znikome. Firmy jeszcze bardziej ograniczyły aktywność zakupową oraz zapasy. Presja inflacyjna pozostała słaba, co częściowo uzasadniano silniejszym złotym.
Główną pozytywną informacją płynącą z najnowszych badań jest utrzymany wzrost poziomu zatrudnienia w sektorze przemysłowym. W sierpniu piąty miesiąc z rzędu odnotowano wzrost liczby nowych miejsc pracy, jednak tempo wzrostu zatrudnienia uległo spowolnieniu i było bardzo niewielkie.
- Lekkie odbicie indeksu w poprzednim miesiącu, które - jak sugerowaliśmy - mogło sygnalizować pewną stabilizację sytuacji ekonomicznej, ustąpiło miejsca szeroko zakrojonemu pogorszeniu wszystkich składowych wskaźnika PMI w tym miesiącu. Najbardziej do zniżki głównego indeksu przyczyniły się spadki wskaźników produkcji i nowych zamówień. Indeks zatrudnienia, ostatni pozytywny element, ciągle utrzymywał się powyżej granicy 50 punktów, ale postępujące osłabienie w sektorze przemysłowym najprawdopodobniej wreszcie pociągnie ten indeks w dół w najbliższych miesiącach. Dane o zatrudnieniu z GUS już teraz pokazują stagnację. Trend zaobserwowany w ostatnich kilkunastu miesiącach sugeruje spadek zatrudnienia w nadchodzących miesiącach – skomentowała Agata Urbańska, ekonomistka HSBC ds. Europy Środkowo-Wschodniej. - Dane PMI wpisują się w już teraz obserwowany trend spadkowy danych o aktywności ekonomicznej i podwyższają presję na reakcję polityki pieniężnej w obliczu prawdopodobnie silniejszego niż się spodziewano spowolnienia gospodarczego – dodała.
Każda wartość głównego wskaźnika PMI poniżej 50 pkt. oznacza ogólne pogorszenie warunków w sektorze.