Obniżka bez niespodzianki

Rada Polityki Pieniężnej, zgodnie z tym, czego spodziewali się analitycy, obniżyła stopy procentowe o 0,25 proc. Od jutra główna stopa procentowa wyniesie 4 proc.

Aktualizacja: 16.02.2017 02:54 Publikacja: 09.01.2013 12:46

Obniżka bez niespodzianki

Foto: Bloomberg

Dzisiejsza decyzja RPP wejdzie w życie z dniem 10 stycznia. Od jutra główna stopa referencyjna wynosić będzie 4,00 proc., stopa lombardowa będzie wynosić 5,50 proc., stopa depozytowa - 2,50 proc., a stopa redyskonta weksli - 4,25 proc.

- Decyzja nie jest zaskoczeniem zwłaszcza w obliczu ostatnich wypowiedzi członków Rady. Obniżająca się inflacja oraz słabsze dane z krajowej gospodarki będą czynnikami wspierającymi dalsze łagodzenie polityki pieniężnej - mówi Piotr Łysienia z Banku Pocztowego.

Niektórzy członkowie rynku spodziewali się obniżki głębszej niż 0,25 proc. Jednak w Radzie nie znalazła się większość do przeforsowania takiego ruchu.  - Rozumiem dylemat Rady. Inflacja jeszcze do niedawna była powyżej górnej granicy odchyleń od celu inflacyjnego 3,5 proc., a słabsze dane z gospodarki napływają dopiero od niedawna - mówi w TVN CNBC Ryszard Petru, prezes Towarzystwa Ekonomistów Polskich i partner w PwC.

Ekonomista nie spodziewał się cięcia o 0,50 proc. - Gdyby RPP zdecydowała się dzisiaj na głębsze cięcie stóp, zbyt mocno wstrząsnęłoby to złotym. Taki ruch rozbudziłby też oczekiwania na dalsze głębokie obniżki - wyjaśnia. Jego zdaniem główna stopa procentowa nie spadnie do 3 proc., chyba, że rynkowa zgoda, co do wzrostu PKB w tym roku okaże się zbyt optymistyczna. - Nie mniej jednak jesteśmy w cyklu luzowania polityki pieniężnej i nie jest to ostatnia obniżka - uważa Petru. Ekonomista podkreśla, że tańszy kredyt nie jest teraz kluczowy dla ożywienia polskiej gospodarki - znacznie ważniejsze są perspektywy gospodarki europejskiej, zwłaszcza niemieckiej.

Jakub Kurasz: Rado Polityki Pieniężnej tnij stopy!

Dzisiejsza decyzja członków rady jest zgodna z oczekiwaniami. Analitycy ankietowani przez „Rz" prognozowali obniżkę o 0,25 punktów procentowych. Jest to trzecie cięcie w tym cyklu luzowania polityki pieniężnej. Poprzednie, każde o 0,25 proc., miały miejsce w listopadzie i grudniu ubiegłego roku.

Inwestorzy w oczekiwaniu na kolejne cięcie kupowali polskie obligacje. Rentowność 10-latek po południu wynosiła 3,7 proc. Papiery odrobiły tym samym straty z przełomu 2012/2013. Tuż po decyzji reakcje na obligacjach i złotym nie były znaczące.

Jednak oczekiwania rynku na obniżki stóp procentowych wydają się zbyt wygórowane.

- Rynek wciąż oczekuje jeszcze 100 pkt w dół w cyklu (125 pkt wliczając dzisiejszą obniżkę, która jest już w wycenie WIBOR i FRA). Oczekiwania oficjalne przesunęły się również w stronę 3,25 proc. (z 3,50%  proc.). Ile w tym prawdy, zweryfikuje sama Rada – mówiła dzisiaj rano Aleksandra Bluj z PKO BP.

Nastroje wśród inwestorów podgrzały wyniki listopadowego posiedzenia RPP, które ujawniły, że już czterech członków gremium, w tym prezes NBP Marek Belka, opowiada się za głębszymi obniżkami kosztu pieniądza.

Uzasadnienie dzisiejszej decyzji RPP poznamy o godz. 16. Wtedy też odbędzie się konferencja prasowa prezesa Marka Belki.

RPP nie wyklucza dalszych obniżek stóp

W komunikacie uzasadniającym dzisiejsze cięcie stóp procentowych o 25 pkt. baz. zmieniło się kluczowe określenie, mówiące o tym, jakich ruchów ze strony Rada Polityki Pieniężnej możemy spodziewać się w kolejnych miesiącach.

"Jeśli napływające informacje będą potwierdzały trwałość osłabienia koniunktury gospodarczej, a ryzyko nasilenia się presji inflacyjnej będzie ograniczone, Rada nie wyklucza dalszego złagodzenia polityki pieniężnej" - czytamy w komunikacie po posiedzeniu RPP. Jeszcze w grudniu, komunikat był bardziej zdecydowany i mówił o tym, że RPP nie tyle "nie wyklucza", ale "dokona" dalszego łagodzenia.

Rada ocenia osłabienie koniunktury w Polsce jako wyraźne i podkreśla, że inflacja w najbliższych kwartałach może znaleźć się poniżej celu inflacyjnego NBP 2,5 proc.

 

To dobra informacja

Spadek stóp procentowych jest pozytywną informacją dla kredytobiorców zadłużonych w polskiej walucie. Wysokość rat kredytów hipotecznych zależy od oprocentowania, a to jest sumą stałej marży banku i zmiennej stopy WIBOR. Wraz z obniżaniem się stóp procentowych spadają stopy WIBOR, spada oprocentowanie kredytów hipotecznych zaciągniętych w złotych i raty tych kredytów.

- W dniu decyzji RPP trzymiesięczna stopa WIBOR wynosi 4,05 proc., podczas gdy jeszcze pół roku temu wynosiła 5,13 proc. Oznacza to spadek stopy WIBOR 3M o 1,08 pkt. proc. Tak znaczną zmianę można odczuć w domowym budżecie. Jeszcze w sierpniu rata modelowego kredytu na 300 tys. zł, zaciągniętego w styczniu 2009 roku na 30 lat wynosiła blisko 2070 zł. W styczniu rata spadnie do około 1874 zł, a więc kredytobiorcy zaoszczędzą miesięcznie 196 zł w porównaniu z sierpniem ubiegłego roku- wyliczają analitycy porównywarki finansowej  Comperia.pl

Dodatkowo, maksymalne nominalne oprocentowanie kredytów zostanie ograniczone do 22 proc. (wraz ze spadkiem stopy lombardowej). Oznacza to, że od część banków będzie musiała obniżyć oprocentowanie kart kredytowych, które dziś przekracza 22 proc.

Gospodarka krajowa
Ludwik Kotecki, członek RPP: Nie wiem, co siedzi w głowie prezesa Glapińskiego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka krajowa
Kolejni członkowie RPP mówią w sprawie stóp procentowych inaczej niż Glapiński
Gospodarka krajowa
Ireneusz Dąbrowski, RPP: Rząd sam sobie skomplikował sytuację
Gospodarka krajowa
Sławomir Dudek, prezes IFP: Polska ma najwyższy przyrost długu w Unii
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka krajowa
Wydatki świąteczne wciąż rosną, choć wolniej
Gospodarka krajowa
NBP: Aktywa rezerwowe wzrosły o 21 proc. rdr w listopadzie