To o ok. 1,7 mld zł więcej niż resort oczekiwał w swoim harmonogramie realizacji budżetu.

Taka różnica wynika ze stosunkowo słabych wpływów z podatków pośrednich oraz podatku PIT.  Wpływy z akcyzy i VAT wyniosły ok. 42,8 mld zł, czyli 21,5 proc. planu na cały rok, a z PIT – 9,7 mld zł, czyli 21,9 proc. planu. Dla porównania – z podatku CIT wpłynęło już 34,4 proc., a z dochodów niepodatkowych – 25,2 proc.

Bardziej zaangażowane są wydatki budżetu państwa – 84,5 mld zł, czyli 24,6 proc. planu. Jednak w porównaniu z harmonogramem są one także niższe (o prawie 4 mld zł), co pokazuje, że budżet stara się trzymać w ryzach wydatki inne niż te wynikające z ustaw.

To właśnie oszczędności po stronie wydatkowej spowodowały, że także deficyt w budżecie jest niższy o ok. 2 mld zł, niż wynikałoby to z harmonogramu. Po marcu wyniósł on 16,7 mld zł, czyli 36,2 proc. tegorocznego limitu wynoszącego 46,1 mld zł.