KE zrewidowała swoje prognozy dla UE i strefy euro w górę. Obecnie spodziewa się, że unijna gospodarka powiększy się w tym roku o 1,8 proc., zaś gospodarka eurolandu o 1,5 proc. W 2016 r. tempo wzrostu przyspieszyć ma odpowiednio do 2,1 i 1,9 proc.
W lutym br. KE prognozowała, że gospodarki UE i strefy euro urosną odpowiednio o 1,7 i 1,3 proc.
„Zielonymi wyspami" na gospodarczej mapie Europy mają być Polska, Irlandia, Malta i Luksemburg. Wszystkie te gospodarki zarówno w tym, jak i w przyszłym roku mają się rozwijać w ponad 3-proc. tempie. PKB Polski powiększyć się ma odpowiednio o 3,3 i 3,4 proc.
Trzy miesiące temu KE oczekiwała, że polska gospodarka będzie rosła w tempie odpowiednio 3,2 i 3,4 proc. Choć więc teraz nieco poprawiła swoje prognozy, nadal są one dość pesymistyczne na tle mediany przewidywań ekonomistów. Te sugerują, że Polski PKB powiększy się w tym roku o 3,5 proc., a w przyszłym o 3,6 proc.
W 2016 r. do klubu „3+" dołączą jeszcze Litwa, Łotwa i Słowacja.