Poseł Platformy Obywatelskiej z Nowego Sącza Andrzej Czerwiński ma zostać nowym ministrem skarbu państwa. Szefowa rządu Ewa Kopacz przedstawiła go w poniedziałek jako specjalistę w dziedzinie energetyki i gospodarki. Czerwiński przewodniczy komisji nadzwyczajnej do spraw energetyki i surowców energetycznych, zasiada też w komisjach gospodarki i infrastruktury. Jest członkiem licznych zespołów i grup parlamentarnych, m.in. zespołu ds. energetyki, zespołu sportowego oraz grupy ds. przestrzeni kosmicznej.
- To jest bardzo dobry specjalista, dobrze znający sytuację w obszarach związanych z energetyką i surowcami – mówi o Czerwińskim Tomasz Chmal, ekspert ds. energetyki. Jego zdaniem poseł ze względu na swoje kompetencje powinien być poważnie rozważanym kandydatem na najwyższe urzędy związane z tymi sektorami, które są kluczowe dla resortu Skarbu Państwa, nie tylko w okresie przejściowym przed wyborami parlamentarnymi.
Przeszkadzać w pełnieniu urzędu może mu jego ugodowa natura, która była znakiem rozpoznawalnym Czerwińskiego i cenioną cechą na stanowisko parlamentarzysty.
– On zawsze szukał kompromisów. Teraz będzie musiał zahartować się w boju, bo nie wszystkie konflikty uda mu się zażegnać droga koncyliacyjną – twierdzi Chmal.
W ocenie eksperta najpoważniejszymi wyzwaniami i sprawami do załatwienia niecierpiącymi zwłoki będzie dokończenie przez MSP restrukturyzacji górnictwa węgla kamiennego, zakończenie budowy Terminalu LNG w Świnoujściu oraz arbitraż z Gazpromem.