– To nie może być kolejna konferencja, z której nic nie wyniknie. Dla nas istotne jest, by nie tylko kraje UE ponosiły odpowiedzialność i koszty tego porozumienia – powiedziała szefowa rządu.
Jak zaznaczyła Unia musi być aktywnym podmiotem podczas spotkań i debat na szczycie COP21, bo to właśnie w interesie Brukseli będzie zapadało wiele rozstrzygnięć.
Jednocześnie podkreśliła, że interesy polskiej gospodarki jak i poszczególnych gospodarek świata muszą być przy tym uwzględnione i chronione. Chodzi o to, by porozumienie, które zostanie podpisane na szczycie w Paryżu, uwzględniało oczekiwania naszego kraju, które ona, a także minister środowiska Jan Szyszko będą przedstawiali w trakcie obrad.
W inauguracji uczestniczyć COP21 będzie ponad 150 szefów państw i rządów, w tym prezydent USA Barack Obama, prezydent Rosji Władimir Putin, przywódca Chin Xi Jinping i premier Indii Narendra Modi. Maraton negocjacyjny, już bez przywódców, ma trwać do 11 grudnia.
Konferencja rozpocznie się od minuty ciszy upamiętniającej ofiary paryskich zamachów z 13 listopada. Następnie głos zabiorą Hollande i Ban oraz szef francuskiego MSZ Laurent Fabius, przewodniczący obradom.