Sprzedaż hipotek urośnie

Pomimo zmian w otoczeniu prawnym początek roku dla kredytów hipotecznych był dobry i banki optymistycznie podchodzą do kolejnych miesięcy.

Publikacja: 14.03.2016 05:20

Sprzedaż hipotek urośnie

Foto: GG Parkiet

Po dwóch miesiącach tego roku banki i SKOK złożyły wnioski na kredyty mieszkaniowe o wartości o 7 proc. wyższej niż rok temu. Może być to nieco zaskakujące, wziąwszy pod uwagę podwyżki marż na tego rodzaju kredyty przez większość banków oraz wzrost wymaganego wkładu własnego do 15 z 10 proc. Tegoroczne dynamiki sprzedaży hipotek są jednak nieco niższe niż te z końcówki 2015 r. (w grudniu indeks BIK wzrósł aż o 17 proc.).

Sprzyja gospodarka

Banki są optymistyczne co do kolejnych miesięcy. – Popyt na kredyty mieszkaniowe w BZ WBK utrzymuje się na wysokim poziomie. Wysokiej dynamice sprzyja sytuacja rynkowa: niskie stopy procentowe, duża oferta mieszkań, systematycznie rosnący popyt na kredyty „Mieszkanie dla młodych" po nowelizacji ustawy w połowie 2015 r. i umożliwieniu kredytowania w tym programie mieszkań z rynku wtórnego – mówi Agnieszka Nachyła, menedżer ds. hipotek w BZ WBK.

Spodziewa się, że w I kwartale klienci zamierzający zaciągnąć kredyt w ramach „MdM" przyspieszyli decyzje z powodu spodziewanego wyczerpania limitu środków w programie na 2016 rok. Powinno się to przełożyć na wysoką liczbę udzielonych kredytów nie tylko w I kwartale, ale też w II (szczególnie w maju i kwietniu).

– Po tym okresie może wystąpić przejściowy spadek dynamiki sprzedaży. W kolejnych miesiącach sytuacja się jednak ustabilizuje w miarę wzrostu zainteresowania finansowym wsparciem z puli programu „MdM" na 2017 r. – dodaje Nachyła. BZ WBK spodziewa się, że w 2016 r. co najmniej powtórzy rekordowy ubiegłoroczny wolumen udzielonych kredytów hipotecznych.

Na podstawie wyników swojej sprzedaży mBank wskazuje, że zainteresowanie kredytami hipotecznymi jest analogiczne do tego sprzed roku – informuje Jakub Królikowski z działu kredytów hipotecznych mBanku.

– Spodziewam się zwyżek sprzedaży hipotek w całym roku w podobnym tempie jak w 2015 r., kiedy według danych BIK wartość udzielonych kredytów wzrosła o 3 proc. Głównie zadecyduje o tym koniunktura gospodarcza i sytuacja na rynku pracy, które się poprawiają i zakładam, że nadal tak będzie – mówi Michał Sobolewski, analityk DM BOŚ. Poza tym od roku utrzymują się najniższe w historii stopy procentowe, co obniża koszt kredytów.

Zdaniem Agnieszki Krawczyk, dyrektor departamentu bankowości hipotecznej w PKO BP, czynnikami stymulującymi sprzedaż hipotek będą też akcje promocyjne skierowane do klientów. – Obecnie PKO BP stosuje promocję dla aktywnych klientów trwającą do końca marca, polegającą na dodatkowym obniżeniu marży o 0,1 p.p., nawet do 1,3 proc. Bank planuje w dalszym ciągu umacniać pozycję lidera w sprzedaży kredytów hipotecznych – dodaje Krawczyk.

Nie wszystkim urośnie

Są jednak pewne ryzyka związane z hipotekami. – Przy takim dociążeniu sektora bankowego nie możemy wykluczyć, że niektóre banki ograniczą akcję kredytową, co oczywiście wpłynie na ogólne wyniki sprzedaży na rynku – mówi jeden z bankowców.

Prawdopodobnie spadek będzie widoczny w tych bankach, które jako pierwsze podnosiły marże, czyli np. Getin Noble Bank czy Deutsche Bank Polska, które w dodatku mają napiętą sytuację kapitałową. Kredyty hipoteczne są znacznie bardziej kapitałochłonne niż konsumpcyjne (średni kredyt hipoteczny jest wart ok. 200 tys. zł, konsumpcyjny dziesięciokrotnie mniej).

[email protected]

Gospodarka krajowa
NBP w październiku zakupił 7,5 ton złota
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka krajowa
Inflacja w listopadzie jednak wyższa. GUS zrewidował dane
Gospodarka krajowa
Stabilny konsument, wiara w inwestycje i nadzieje na spokój w otoczeniu
Gospodarka krajowa
S&P widzi ryzyka geopolityczne, obniżył prognozę wzrostu PKB Polski
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka krajowa
Czego boją się polscy ekonomiści? „Czasu już nie ma”
Gospodarka krajowa
Ludwik Kotecki, członek RPP: Nie wiem, co siedzi w głowie prezesa Glapińskiego