PKB: Inwestycje już nie ciążą

Polska gospodarka urosła w I kwartale o 1,1 proc., nieco bardziej, niż sugerował wstępny szacunek GUS. W ujęciu rok do roku wzrost PKB sięgnął 4,2 proc.

Publikacja: 31.05.2017 11:05

PKB: Inwestycje już nie ciążą

Foto: Fotorzepa/Adam Burakowski

W połowie maja urząd statystyczny szacował, że PKB skorygowany o wpływ czynników sezonowych wzrósł w I kwartale o 1 proc. w porównaniu do IV kwartału i o 4,1 proc. w porównaniu do I kwartału 2016 r.

 

 

Bez korekty o czynniki sezonowe, wzrost PKB sięgnął 4 proc. rok do roku, w porównaniu do 2,5 proc. w IV kwartale ub.r. To odczyt zgodny z wstępny szacunkiem.

 

Reklama
Reklama

 

Jak podał w środę GUS, to przyspieszenie wzrostu było głównie efektem stabilizacji inwestycji. W IV kwartale ub.r. tąpnęły one 9,8 proc. rok do roku, co odjęło od rocznej stopy wzrostu PKB aż 2,8 pkt proc. Na początku br. inwestycje też zmalały, ale zaledwie o 0,4 proc. rok do roku. W efekcie ich wkład w roczną zmianę PKB (niewyrównanego sezonowo) był zerowy.

 

 

Ankietowani przez „Parkiet” ekonomiści przeciętnie szacowali, że inwestycje wzrosły w I kwartale br. o 2 proc. rok do roku, co miało być głównie efektem odbicia nakładów inwestycyjnych w sektorze prywatnym.

- Wynik inwestycji w I kwartale jest spójny z danymi z sektora dużych przedsiębiorstw, których nakłady też zmalały o 0,4 proc. rok do roku. Wartość dodana w budownictwie wzrosła w I kw. o 4,6 proc. rok do roku po tym, jak wyraźnie spadała przez cały 2016 r. Jest to konsekwencją wzrostu inwestycji publicznych, które jednak nie zniwelowały utrzymującego się spadku inwestycji przedsiębiorstw – skomentowała Urszula Kryńska, ekonomistka z banku Millennium. - Dane miesięczne, m.in. o depozytach, sugerują, że przedsiębiorstwa wzmogły aktywności inwestycyjną, a ich nakłady zaczną rosnąć w dalszej części roku. Wsparciem będzie wykorzystanie środków z nowej perspektywy UE, dobre wyniki przedsiębiorstw i wysokie wykorzystanie mocy wytwórczych – dodała.

Reklama
Reklama

 

 

Szybciej, niż szacowali ekonomiści, rosła za to konsumpcja. Wydatki konsumpcyjne gospodarstw domowych zwiększyły się w I kwartale br. o 4,7 proc. rok do roku, po zwyżce o 4,5 proc. w poprzednim kwartale. To największy wzrost spożycia prywatnego w Polsce od końca 2008 r. Dodał aż 3 pkt proc. do rocznej dynamiki PKB (niewyrównanego sezonowo).

 

 

- Na obecnym etapie wzrost konsumpcji jest prawdopodobnie niedoszacowany ze względu na wysoką wagę usług w konsumpcji. Kolejne rewizje, jak to miało miejsce już wielokrotnie, powinny wzrost spożycia indywidualnego podbić nawet do 5 proc. rocznie – zauważyli ekonomiści mBanku.

Reklama
Reklama

 

 

Dodatni wpływ na tempo wzrostu polskiej gospodarki miały też wyniki handlu zagranicznego (0,1 pkt proc.) oraz akumulacja zapasów przez firmy (0,7 pkt proc.). Ten ostatni czynnik w IV kwartale dodał do rocznej dynamiki PKB aż 2,3 pkt proc. Gdyby nie to, gospodarka praktycznie by wtedy nie rosła.

 

 

Reklama
Reklama

Akumulacja zapasów przez dwa kwartały z rzędu może oznaczać, że firmy spodziewają się wyraźnego odbicia popytu.

 

 

Choć struktura wzrostu PKB na początku roku okazała się nieco inna, niż szacowali ekonomiści, większość z nich nie zmienia zdania, że w tym i kolejnych kwartałach wzrost gospodarczy w Polsce będzie się utrzymywał w okolicy 4 proc.

 

Gospodarka krajowa
Przeciętne wynagrodzenie w firmach rośnie wolniej od oczekiwań. Zatrudnienie spada
Gospodarka krajowa
Inflacja bazowa najniższa od 5,5 roku, również alternatywne miary inflacji w dół
Gospodarka krajowa
Rośnie deficyt i dziura dochodowa w budżecie. MF podał nowe dane
Gospodarka krajowa
GUS zrewidował inflację za sierpień w górę. Wciąż to jednak najmniej od dawna
Gospodarka krajowa
Grzegorz Maliszewski, Bank Millennium: Mamy silny przyrost wydatków społecznych
Gospodarka krajowa
Będzie nowy wehikuł do finansowania obronności
Reklama
Reklama