Reklama
Rozwiń

Brak inwestycji hamuje rozwój przemysłu

Polski sektor przemysłowy rozwijał się w lipcu najwolniej od listopada. Czkawką odbija mu się ubiegłoroczne załamanie inwestycyjne.

Publikacja: 02.08.2017 06:03

Brak inwestycji hamuje rozwój przemysłu

Foto: 123RF

Wskaźnik PMI, mierzący koniunkturę w polskim przemyśle przetwórczym na podstawie ankiety wśród menedżerów około 200 firm, spadł w lipcu do 52,3 pkt, z 53,1 pkt w czerwcu. Choć każdy odczyt tego indeksu powyżej 50 pkt oznacza, że przemysł rozwija się w ujęciu miesiąc do miesiąca, dystans od tej granicy jest miarą tempa tego rozwoju. Tymczasem w lipcu dystans ten był najmniejszy od listopada 2016 r.

Foto: PARKIET

Ankietowani przez „Parkiet" ekonomiści przeciętnie spodziewali się zwyżki PMI do 53,3 pkt. A nawet taki odczyt byłby niski na tle średniej wartości tego wskaźnika w I półroczu, która wynosiła 53,7 pkt.

Ciągnie nas Euroland

Firma IHS Markit, która oblicza PMI, pyta ankietowanych menedżerów m.in. o to, jak zmieniły się w ich firmach w porównaniu z poprzednim miesiącem produkcja, wartość zamówień, zatrudnienie, zaległości produkcyjne itp. Lipcowa zniżka PMI to odzwierciedlenie m.in. najwolniejszego od dziewięciu miesięcy wzrostu produkcji oraz najsłabszego od ośmiu miesięcy napływu nowych zamówień. Przy tym wartość zamówień z zagranicy rosła szybciej niż zamówień krajowych. To o tyle zaskakujące, że w lipcu koniunktura w przemyśle strefy euro także się nieco pogorszyła.

– Wygląda na to, że przyczyną spadku indeksu PMI w Polsce był słabszy popyt krajowy. Niższe tempo wzrostu bieżącej produkcji było najprawdopodobniej związane z przerwami urlopowymi w fabrykach Volkswagena w Poznaniu i Opla w Gliwicach – ocenił Krystian Jaworski, ekonomista z Credit Agricole Bank Polska. Według niego lipcowe spowolnienie rozwoju przemysłu było przejściowe, na co wskazuje m.in. szybszy niż w czerwcu wzrost zatrudnienia. – To odzwierciedla optymizm przedsiębiorców dotyczący kształtowania się przyszłej sytuacji gospodarczej – tłumaczy Jaworski.

Reklama
Reklama

Inflacja przyspieszy

Także Tomasz Kaczor, główny ekonomista Banku Gospodarstwa Krajowego, spodziewa się odbicia PMI w kolejnych miesiącach. Zwraca jednak uwagę, że w szczegółach tego wskaźnika widać już ograniczenia zdolności firm do zaspokajania popytu: rosnące ceny wyrobów gotowych i wydłużenie okresu dostaw. – Napięcia po stronie podażowej, o ile okażą się trwałe, czego się spodziewamy, odzwierciedlą się w ogólnej presji inflacyjnej – tłumaczy Kaczor.

Zdaniem Małgorzaty Starczewskiej-Krzysztoszek, głównej ekonomistki Konfederacji Lewiatan, problemy polskich producentów z zagospodarowaniem popytu mogą być konsekwencją ubiegłorocznego tąpnięcia inwestycji przedsiębiorstw o ponad 13 proc.

Gospodarka krajowa
Najsilniejszy wzrost gospodarczy od trzech lat
Materiał Promocyjny
Rynek europejski potrzebuje lepszych regulacji
Gospodarka krajowa
Tyle zarobili członkowie zarządu NBP w 2024 r. Bank centralny podał kwoty
Gospodarka krajowa
Są nowe dane GUS o PKB Polski. Wzrost gospodarczy najwyższy od trzech lat
Gospodarka krajowa
Kto zasiądzie w Radzie Fiskalnej? Sejm wybiera ekspertów ds. budżetu
Gospodarka krajowa
Agencja S&P utrzymała rating Polski oraz jego perspektywę
Gospodarka krajowa
Polska gospodarka „w sam raz”. NBP pokazuje optymistyczny scenariusz do 2027 r.
Reklama
Reklama