Koniunktura. Niedobór rąk do pracy coraz bardziej dotkliwy

Już 35 proc. firm przemysłowych i 45 proc. firm budowlanych jako barierę rozwoju wskazuje niedobór wykwalifikowanych pracowników. W usługach odsetek ten jest zróżnicowany, ale w wielu branżach też przewyższa 30 proc.

Publikacja: 20.10.2017 18:27

Koniunktura. Niedobór rąk do pracy coraz bardziej dotkliwy

Foto: Fotorzepa, Piotr Guzik

Opublikowane w piątek przez GUS wyniki ankietowych badań wśród przedsiębiorców sugerują, że wciąż pozostają oni w dobrych nastrojach, choć gorszych, niż w ostatnich miesiącach.

W przemyśle przetwórczym wskaźnik ogólnego klimatu koniunktury (stanowi różnicę między odsetkiem firm raportujących poprawę koniunktury i odsetkiem firm zgłaszających jej pogorszenie) wyniósł w październiku 4,6 pkt proc., w porównaniu do 6,3 pkt proc. we wrześniu. To najsłabszy wynik od lutego br., zarazem jednak lepszy, niż w październiku poprzednich ośmiu lat.

Z ankiety GUS wynika także, że wykorzystanie mocy produkcyjnych w przemyśle przetwórczym wzrosło do 81,4 proc., w porównaniu do 80,5 proc. kwartał wcześniej i 79,1 proc. przed rokiem. Wskaźnik ten nie był tak wysoki jeszcze nigdy w swojej historii, sięgającej 2002 r.

Na domiar złego, firmy mają ograniczone możliwości zwiększania mocy produkcyjnych. Doskwiera im coraz bardziej niedobór pracowników. W przemyśle przetwórczym brak wykwalifikowanych pracowników za barierę rozwoju uważa już 35,1 proc. firm, w porównaniu do 30,6 proc. w lipcu i 26,1 proc. rok temu. To najwyższy odczyt w historii. Na niedobór pracowników ogółem, niezależnie od kwalifikacji, skarży się 23,9 proc. firm przemysłowych, w porównaniu do 19,5 proc. w lipcu i niespełna 13 proc. rok temu.

W budownictwie wskaźnik ogólnego klimatu koniunktury także spadł w październiku w stosunku do września, z 2,7 do 0,4 pkt proc. To najsłabszy wynik od marca br., ale lepszy, niż w październiku poprzednich ośmiu lat.

W tym sektorze także coraz większym problemem jest deficyt wykwalifikowanych pracowników. Jako barierę rozwoju wymienia go już 44,7 proc. firm – najwięcej od 2008 r. - w porównaniu do 39,6 proc. przed kwartałem i 28,7 proc. przed rokiem.

Ogólny klimat koniunktury w handlu hurtowym wyniósł w październiku 9,5 pkt proc., w porównaniu do 10 pkt proc. we wrześniu. W październiku poprzednich sześciu lat wskaźnik ten był jednak niżej. Analogiczny wskaźnik nastrojów w handlu detalicznym spadł do 10,3 pkt proc., z 11,4 pkt proc. miesiąc temu. To jednak wciąż jeden z trzech najwyższych odczytów od wiosny 2008 r.

Przedsiębiorstwa handlowe również skarżą się na niedobór pracowników (bez względu na kwalifikacje). Problem ten odczuwa 24,4 proc. firm, w porównaniu do niespełna 15 proc. rok temu. To największy odsetek co najmniej od początku 2010 r.

W sektorze usługowym niedobór wykwalifikowanych pracowników ma tylko część branż. Przykładowo, w sekcji działalność finansowa i ubezpieczeniowa brak rąk do pracy jest barierą rozwoju 11,1 proc. firm, w sekcji edukacja – 16,5 proc., a w sekcji gastronomia i zakwaterowanie aż 35 proc.

Gospodarka krajowa
NBP w październiku zakupił 7,5 ton złota
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka krajowa
Inflacja w listopadzie jednak wyższa. GUS zrewidował dane
Gospodarka krajowa
Stabilny konsument, wiara w inwestycje i nadzieje na spokój w otoczeniu
Gospodarka krajowa
S&P widzi ryzyka geopolityczne, obniżył prognozę wzrostu PKB Polski
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka krajowa
Czego boją się polscy ekonomiści? „Czasu już nie ma”
Gospodarka krajowa
Ludwik Kotecki, członek RPP: Nie wiem, co siedzi w głowie prezesa Glapińskiego