W V edycji rankingu prognoz cen żywności analitycy Credit Agricole, PKO BP, BGŻ BNP Paribas, BZ WBK oraz Alior Banku przedstawiają swoje przewidywania, jak będą się kształtowały ceny kluczowych surowców rolnych za miesiąc, pod koniec grudnia oraz za trzy miesiące, czyli na koniec lutego 2018 r.

Do końca grudnia będą kontynuowały zwyżki ceny mleka (a więc i masła), pszenicy, kukurydzy, jaj (możliwy skok nawet o 26 proc.), bydła oraz rzepaku (2,15 proc.). Niewielkie spadki czekają ceny drobiu (o ponad 2,8 proc.), trzody chlewnej (-5,21 proc.) oraz cukru (o 5,71 proc.). – Na skutek zwiększonej produkcji cena rzepaku na koniec roku będzie o 5–10 proc. niższa niż w analogicznym okresie 2016 r. – zauważa Przemysław Okniński, analityk Alior Banku.

Galopada cen jaj to pokłosie afery z fipronilem na zachodzie Europy, z rynku zniknęły miliony jaj i wiele stad kur. To wywindowało import z Polski i wzrost cen. – Oczywiście ceny nie spadną od razu do poziomu sprzed sierpnia, ale można oczekiwać, że będzie to szybki spadek. Te ceny mogą utrzymywać się jeszcze przez jakiś czas na podwyższonym poziomie, ale w mojej ocenie nie na tak wysokim jak obecnie – mówi Jakub Olipra, ekonomista z Credit Agricole.

Na koniec lutego sytuacja się nieco zmieni. Przede wszystkim nastąpi zapowiadany od dawna spadek cen mleka. W stosunku do cen z października mleko potanieje o blisko 2 proc., drób potanieje o 3,7 proc., a trzoda chlewna nawet o 6,8 proc., cukier utrzyma mniej więcej ceny z końca grudnia, niższe od październikowych o 5,6 proc.

Uwagę zwraca spadek cen wieprzowiny (prognoza odpowiednio o -5,2 proc. na koniec grudnia i -6,8 proc. na koniec lutego 2018 r.), na co wpływa spadający eksport do Chin i rosnące ryzyko rozwoju ASF w Polsce.