– W związku z tym, że nie udało się zrealizować niektórych zapowiedzi sprzed roku, zostaną wprowadzone mechanizmy przeciwdziałające niedochowywaniu terminów, w tym raportowanie do Rady Ministrów lub premiera. Do każdego zadania pojawi się więc harmonogram jego realizacji oraz kamienie milowe pozwalające monitorować niezakłócony przebieg procesu realizacji poszczególnych punktów – mówi Piotr Woźny, wiceminister przedsiębiorczości i technologii, odpowiedzialny za koordynację działań.

Ocenia, że nawet realizacja trzech najważniejszych punktów programu (z 14 przedstawionych przed rokiem) nie wygląda dobrze. Na razie wprowadzono normy emisyjne dla kotłów, zaś normy jakości dla paliw stałych są na etapie finalizacji prac. W ciągu dwóch tygodni rząd ma przyjąć i przekazać do Sejmu pakiet rozporządzeń w kształcie będącym wynikiem kompromisu Ministerstwa Energii i resortu środowiska. Trzeci element, tj. pilotażowy program termomodernizacji domów osób najuboższych, ma pozwolić budować program osłonowy. Dla potrzeb realizacji pilotażu, który obejmie 23 gminy i pochłonie 750 mln zł, potrzebna jest nowela ustawy o wspieraniu termomodernizacji i remontów – projekt do końca marca. – Jeśli do końca roku uda nam się podpisać wszystkie umowy z gminami z pilotażu i wypracować model współpracy z pozostałymi 10 miejscowościami (z listy WHO najbardziej zanieczyszczonych), to na podstawie doświadczeń stworzymy kompleksowy program dla całej Polski – zakłada Woźny. Pierwszym jego filarem ma być pomoc osobom zagrożonym ubóstwem energetycznym. Dla nich przewidziano pomoc inwestycyjną ze środków publicznych oraz osłony. W planach dla tych bardziej zamożnych jest uruchomienie preferencyjnych pożyczek z możliwością umorzenia odsetek lub częściowo kapitału. – Będę też przekonywał minister finansów do wprowadzenia termomodernizacyjnej ulgi w podatku dochodowym na wzór tego funkcjonującego w latach 1996–2002 – ujawnia Woźny. AWK