Paweł Gruza: Dajemy ulgę na badania i rozwój

Polskie regulacje promowały import technologii i innowacji z innych państw, zamiast promować kreację tego typu wartości w kraju – mówi Paweł Gruza, wiceminister finansów.

Publikacja: 15.05.2018 08:00

Paweł Gruza, wiceminister finansów

Paweł Gruza, wiceminister finansów

Foto: parkiet.com

Ulgi inwestycyjne są nam potrzebne, aby rozruszać prywatne inwestycje, które nie są w stanie dotrzymać tempa wzrostowi gospodarczemu? Czy chodzi o nakierowanie kapitału na ważne dla gospodarki sektory?

Paweł Gruza: Trzy lata temu na kongresie programowym PiS prezentowaliśmy koncepcje podatkowe. Wiele z wątków poruszanych w tamtych prelekcjach się spełniło. Dzisiaj w dużym stopniu odzyskaliśmy szczelność systemu VAT. Odzyskaliśmy też pewną sprawność systemu podatku dochodowego od korporacji. To pozwala nam świadomie programować zapisy ustaw i preferencje, żeby nakierować inwestycyjny wysiłek prywatnego kapitału na dziedziny, które dadzą Polakom największy zwrot w przyszłości. Nowe ulgi będą premiować nowoczesne technologie i nowoczesny przemysł.

Czy mocne uszczelnianie systemu podatkowego nie odbije się na ochocie do inwestowania przez firmy?

Wykonaliśmy pracę, która była konieczna. Absolutnie konieczne było odbudowanie źródeł dochodu budżetowego. Liberalne podejście do płacenia podatku dochodowego przez korporacje powoli się kończy. W zamian dajemy narzędzia zarządzania ciężarem podatkowym, np. poprzez ulgę na badania i rozwój, na inwestycje itd. Będą kolejne odsłony ulg.

Czego w ostatnich miesiącach dokonaliście w kwestii ulg inwestycyjnych dla przedsiębiorstw?

Żeby jakakolwiek ulga działała, musi działać podstawowy podatek. Uszczelniliśmy system i w zamian za to dajemy ulgę na badania i rozwój. Jest to standard europejski, którego przez lata brakowało w Polsce. Polskie regulacje właściwie promowały import technologii i innowacji z innych państw, zamiast promować kreację tego typu wartości w kraju. Dzisiaj pracujemy na IP boxem. Przedsiębiorca, który wytworzy patent, będzie mógł z niego korzystać poprzez wystawianie faktur na licencję za ten patent. To źródło dochodu będzie preferencyjnie opodatkowane. Jesteśmy po pierwszej fazie przygotowania przepisów. Niedługo rozpoczynamy konsultacje wewnętrzne. Kolejna odsłona to drobna ulga dla mikroprzedsiębiorców, dotyczy jednorazowej amortyzacji niektórych nowoczesnych maszyn. Przez wiele lat ulgi były praktycznie dedykowane wyłącznie największym, teraz ciągniemy mniejszych i średnich tego typu instrumentami. Najważniejsza rzecz to rozszerzenie logiki stref ekonomicznych na całą Polskę. Nieważne, gdzie przedsiębiorca buduje swoją linię produkcyjną, wszędzie może korzystać z ulgi w określonym zakresie.

Od kiedy cała Polska będzie strefą ekonomiczną?

Proces legislacyjny trwa i nie ma zagrożeń. Mam nadzieję, że niedługo wszyscy będziemy korzystać z tych dobrodziejstw.

Mamy mocno rozwijającą się branżę producentów gier, gdzie pracują programiści. Pojawiły się informacje o preferencyjnych stawkach podatkowych dla nich.

Programiści korzystają z szeregu przywilejów, chociażby z ulgi na dzieła w podatku PIT. Sama branża w niektórych krajach jest preferencyjnie traktowana. Nie wszystko jesteśmy w stanie zrobić natychmiast, ale pracujemy nad tym.

Będą ulgi dla proekologicznych rozwiązań?

Rząd pracuje nad pakietem rozwiązań dotyczących przeciwdziałania smogowi. Najlepiej rozwiązywać problem,y działając horyzontalnie, przekazując impulsy pozytywne i negatywne, które zniechęcają do niektórych zachowań. Pewne ulgi podatkowe są proponowane. Jesteśmy na etapie liczenia kosztów tego typu rozwiązań. Jednak jeszcze nic nie jest przesądzone.

Jest szansa na zniesienie akcyzy na auta elektryczne?

Akcyza jest oparta na pojemności silnika spalinowego, a tu takiego nie ma. Dyskusja toczy się nad koncepcją stawek VAT w UE. Nowy model ich regulowania w państwach członkowskich obejmuje wyłączenie z możliwości zastosowania stawki obniżonej dla samochodów, z wyjątkiem samochodów elektrycznych. Zobaczymy, jak będą toczyć się prace na poziomie Komisji Europejskiej.

O co chodzi w uldze podatkowej dla firm inwestujących w najem nieruchomości?

Chodzi o wykorzystanie instrumentu, który jest znany w wielu państwach. Ten instrument nakierowany jest na wspomożenie preferencją podatkową działalności polegającej na budowie określonego typu nieruchomości. Dzisiaj te preferencje kierujemy do budownictwa mieszkaniowego, co daje określone przywileje podatkowe. To pierwszy krok. Będziemy obserwować reakcję rynku. W zamyśle to instrument bezpieczny, długoterminowy, który ma efekt czysto biznesowy, komercyjno-finansowy, ale u podstaw tego projektu jest wspomożenie wysiłku państwa w zakresie zapewnienia Polakom przestrzeni mieszkalnej w europejskich standardach. Nasz rynek mieszkaniowy jest nieadekwatny do potrzeb. Chodzi o rozwój demograficzny i kwestie migracyjne. Gdyby było więcej mieszkań, być może fala emigracji z Polski nie byłaby tak duża.

Kiedy ten temat zostanie zamknięty?

Kończymy zewnętrzne ustalenia. Przyjrzymy się uwagom, które spłynęły, i będziemy odpowiednio reagować.

A kiedy wejdą w życie pracownicze plany kapitałowe i zaczną wspierać polski rynek kapitałowy?

Pani minister [Teresa Czerwińska – red.] intensywnie pracuje nad tym tematem. Po konsultacjach ten projekt zyska na atrakcyjności. Będziemy znacznie efektywniej budować polski kapitał, który wspomoże polskich małych i średnich przedsiębiorców. Będzie to kolejne koło zamachowe naszej gospodarki. Da nam szansę na osiągnięcie poziomu dobrobytu, jakim cieszą się inne narody w UE, które opierają go na swoich firmach, od rodzinnych po bardziej zorganizowane formy. Wszystko rodzi się od złotówki, euro, marki, franka czy lira odłożonego kiedyś przez społeczeństwo.

Mówi się o obniżeniu CIT dla małych i średnich przedsiębiorstw do 9 proc. Od kiedy może obowiązywać niższa stawka?

Myślimy o początku kolejnego roku. Musimy opracować tę propozycję legislacyjnie i zapewnić jej bezpieczeństwo prawne. Będziemy informować o przebiegu prac. ©?

—rozmawiał Andrzej Stec

notował Grzegorz Balawender

Gospodarka krajowa
Ludwik Kotecki, członek RPP: Nie wiem, co siedzi w głowie prezesa Glapińskiego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka krajowa
Kolejni członkowie RPP mówią w sprawie stóp procentowych inaczej niż Glapiński
Gospodarka krajowa
Ireneusz Dąbrowski, RPP: Rząd sam sobie skomplikował sytuację
Gospodarka krajowa
Sławomir Dudek, prezes IFP: Polska ma najwyższy przyrost długu w Unii
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka krajowa
Wydatki świąteczne wciąż rosną, choć wolniej
Gospodarka krajowa
NBP: Aktywa rezerwowe wzrosły o 21 proc. rdr w listopadzie