Polityka pieniężna NBP. Za rok inflacja zbliży się do 4 proc.

W 2019 r. inflacja wyraźnie przyspieszy pod wpływem wzrostu cen energii. Będzie to jednak zjawisko przejściowe. Dlatego zdaniem prezesa NBP Adama Glapińskiego w przyszłym roku stopy procentowe nie powinny się zmienić.

W świetle najnowszych prognoz Departamentu Analiz Ekonomicznych NBP, których zarys znalazł się w komunikacie po zakończonym w środę posiedzeniu RPP, w 2019 r. indeks cen konsumpcyjnych (CPI) najprawdopodobniej będzie rósł średnio w tempie 3,3 proc. rocznie. To jest środek przedziału, w którym inflacja znajdzie się z 50-proc. prawdopodobieństwem. Poprzednie prognozy DAE NBP, z lipca, zakładały, że w najbardziej prawdopodobnym scenariuszu inflacja w 2019 r. sięgnie 2,7 proc. Prognozy na 2020 r. zmieniły się nieznacznie: środek przedziału, w którym inflacja znajdzie się z 50-proc. prawdopodobieństwem, przesunął się z 2,8 do 2,9 proc.

W środę RPP zgodnie z jednomyślnymi oczekiwaniami ekonomistów utrzymała stopy procentowe na niezmienionym poziomie. Stopa referencyjna NBP wynosi od marca 2015 r. 1,5 proc. – Nie było podstaw do zmiany stóp – powiedział Glapiński na pytanie dziennikarzy, dlaczego RPP nie zareagowała na prognozy sugerujące, że inflacja w 2019 r. nie tylko przekroczy cel NBP (2,5 proc.), ale prawdopodobnie także górną granicę pasma dopuszczalnych odchyleń od tego celu (3,5 proc.). – Zmiany w prognozach DAE NBP wpłynęły na to, że dyskusja (na posiedzeniu RPP – red.) była dłuższa i bardziej ożywiona niż zwykle, ale na moje oczekiwania (co do poziomu stóp – red.) znacząco nie wpłynęły – wyjaśnił prezes NBP. Jak tłumaczył, przyspieszenie inflacji w 2019 r. będzie spowodowane wzrostem cen energii, na co polityka pieniężna nie ma wpływu. – Nie zmieniłem swoich zapatrywań. W świetle projekcji DAE NBP nie widzę przesłanek, żeby w 2019 r. stopy miały ulec zmianie – oświadczył. Glapiński dodał, że jeśli w 2020 r. nie pojawią się żadne czynniki, które podważą prognozy DAE NBP, to także wtedy stopy się nie zmienią. Zastrzegł jednak, że nie sposób tego przewidzieć.

Glapiński podkreślił, że obecny poziom stóp procentowych dobrze służy polskiej gospodarce, a jednocześnie nie powoduje żadnych napięć i baniek cenowych. Przeciwko zaostrzaniu polityki pieniężnej w jego ocenie przemawia także oczekiwane pogorszenie koniunktury w Polsce, w ślad za koniunkturą w gospodarce strefy euro. Według DAE NBP tempo wzrostu PKB Polski zwolni z 4,8 proc. w tym roku do 3,6 proc. w 2019 r. (to środek przedziału, w którym zmienna ta znajdzie się z 50-proc. prawdopodobieństwem) i 3,3 proc. w 2020 r. Lipcowe prognozy zwiastowały minimalnie szybszy wzrost.