Podczas piątkowej konwencji na Facebooku prezydent Andrzej Duda, podkreślał, że zachowane zostaną wszystkie dotychczasowe programy społeczne, a także zapowiedział wprowadzenie nowych. Jak przyznał, liczba bezrobotnych, osób bez pracy i źródeł utrzymania, będzie przez pewien czas większa niż dotychczas i konieczne jest pomoc także dla nich.
– Dlatego zasiłek dla bezrobotnych musi być podniesiony do 1300 zł i musi być wypłacany wszystkim tym, którzy z powodu kryzysu wywołanego przez koronawirusa tracą i stracą pracę – mówił prezydent. – I musi być wprowadzona nowa formuła wsparcia, którą nazywam dodatkiem solidarnościowym. To 1200 zł dla każdego, kto stracił prace, na trzy miesiące – powiedział prezydent. Dodał, że w jego opinii okres trzech miesięcy, będzie takim okresem przejściowych, w którym będzie najtrudniej, ale po tym czasie można oczekiwać poprawy.
Prezydent podkreślił, że wyższy zasiłek i dodatek solidarnościowy będzie tworzył kolejną bazę wsparcia dla polskich rodzin.
Podwyżka zasiłku dla bezrobotnych do 1300 zł, to spora zmiana. Obecnie podstawowy zasiłek, dla osób o stażu pracy od 5 do 20 lat, wynosi 741,87 zł brutto (592,52 zł netto), zasiłek obniżony – dla osób ze stażem krótszym niż 5 lat – to 603,17 zł brutto (483,49 zł netto), a zasiłek podwyższony – dla osób ze stażem dłuższym niż 20 lat - 880,67 zł brutto (701,65 zł netto). Wedle obecnie obowiązujących zasad, prawo do zasiłku jest przyznawane na 6 miesięcy (lub na 12 miesięcy w regionach o wyższej stopie bezrobocia), a po trzech miesiącach jego wysokość jest obniżana o ok. 20 proc.
Nad podwyżką zasiłku zastanawiał się już rząd, ale na razie nie przedstawiał konkretnych rozwiązań. Wicepremier, minister rozwoju Jadwiga Emilewicz, mówiła, że trzeba uważać, by zbyt wysoki zasiłek nie był zachętą do wypychania pracowników z legalnego rynku pracy, by nie doprowadził do wzrostu skali zwolnień. Podwyższony zasiłek i nowe świadczenie to razem 2500 zł, czyli tylko trochę mniej niż minimalne wynagrodzenie (czyli 2600 zł brutto).