Ta decyzja to duża niespodzianka. Spośród 25 ekonomistów ankietowanych przez „Parkiet” pod koniec kwietnia tylko jeden – Jakub Borowski z Credit Agricole – oczekiwał obniżki stóp na majowym posiedzeniu RPP.
Stopę lombardową Rada obniżyła z 1 do 0,5 proc., stopę redyskontową weksli z 0,55 do 0,11 proc., a stopę dyskontową weksli z 0,6 do 0,12 proc. Stopę depozytową, która już od kwietnia jest zerowa, zostawiła bez zmian.
Od początku epidemii RPP obniżyła stopę referencyjną NBP już trzy razy, łącznie o 1,4 pkt proc., z 1,5 proc. przed kryzysem. Dodatkowo bank centralny rozpoczął program skupu na rynku wtórnym obligacji skarbowych oraz gwarantowanych przez skarb państwa. Przeznaczył na ten cel już ponad 85 mld zł.
Tylko nieliczni spośród ekonomistów, którzy zakładali, że w maju stopy zostaną bez zmian, spodziewali się ich obniżki w kolejnych miesiącach. Zdecydowana większość zakładała, że RPP uzna, że dotychczasowe działania podjęte w odpowiedzi na kryzys wywołany przez epidemię Covid-19 będą wystarczające.
Uzasadnienie czwartkowej decyzji RPP opublikuje o godz. 16. Tym razem, podobnie jak po dwóch poprzednich posiedzeniach tego gremium, nie odbędzie się jednak konferencja prasowa z udziałem prezesa NBP Adama Glapińskiego.