Duże przetasowania w resortach gospodarczych

Rekonstrukcja rządu. Kompetencje resortu rozwoju, na czele którego stanie Jarosław Gowin, zostaną poszerzone o rynek pracy.

Publikacja: 30.09.2020 19:09

W nowym rządzie za gospodarkę odpowiadać będzie premier Mateusz Morawiecki i wicepremier Jarosław Go

W nowym rządzie za gospodarkę odpowiadać będzie premier Mateusz Morawiecki i wicepremier Jarosław Gowin.

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek

– Rekonstrukcja rządu ma charakter bardziej strukturalny niż personalny – mówił premier Mateusz Morawiecki w środę, przedstawiając swój nowy gabinet, do którego m.in. ma dołączyć prezes PiS Jarosław Kaczyński, a liczba resortów ma się skurczyć z 20 do 14.

Morawiecki przekonywał, że celem tych zmian ma być poprawa efektywności działań rządu, usprawnienie procesów decyzyjnych po to, byśmy mogli jak najlepiej reagować na wyzwania związane m.in. z kryzysem gospodarczym.

Fotorzepa/Jerzy Dudek

Premier na konferencji nie wymienił wszystkich członków swojego rządu i ich zadań, ale z wcześniejszych doniesień wynika, że przetasowania w resortach gospodarczych mają być dosyć duże. Zlikwidowane zostać mają takie ministerstwa jak: Cyfryzacji, Gospodarki Morskiej, Środowiska oraz Funduszy i Polityki Regionalnej. Kompetencje resortu rozwoju, na czele którego ma stanąć wicepremier Jarosław Gowin (zamiast Jadwigi Emilewicz), mają zostać wzmocnione o obszar „praca" i technologie". Oznacza to, że resort kierowany przez Marlenę Maląg przestanie zajmować się rynkiem pracy, a w jego kompetencjach zostanie rodzina i polityka społeczna. Z rządu odejść ma Jan Ardanowski (zastąpi go Grzegorz Puda jako minister rolnictwa i leśnictwa), a resort środowiska zostanie połączony z resortem klimatu (pod wodzą Michała Kurtyki).

Na swoich stanowiskach zostają Tadeusz Kościński (choć plotkowano o jego odejściu) jako szef finansów, Jacek Sasin – jako szef aktywów państwowych, czy Andrzej Adamczyk – jako minister infrastruktury.

Jak takie zmiany są oceniane przez biznes? Ogółem nieźle, ale diabeł tkwi w szczegółach. – Mniejsza liczba ministerstw to dobre rozwiązanie – komentuje Łukasz Bernatowicz, wiceprezes BCC. – Im jest ich mniej, tym mniejsze ryzyko tzw. polski silosowej, braku współpracy i spójności działań rządu. Pytanie, czy to wpłynie też na zmianę polityki gospodarczej? Takich zmian oczekiwalibyśmy najbardziej, bo polityka wzrostu obciążeń fiskalnych w okresie kryzysowym jest złym pomysłem – dodaje.

– Konsolidację ministerstw trzeba ocenić pozytywnie – mówi też Sławomir Dudek, główny ekonomista Pracodawców RP. – Z drugiej strony trudno ocenić, czy to efekt poważnych analiz i reform, które rzeczywiście doprowadzą do wzrostu efektywności, czy może raczej politycznych roszad w koalicji. Obawiam się, że chodzi o to drugie – dodaje.

– Dobrym ruchem jest połączenie w jednym resorcie kompetencji w zakresie rozwoju i rynku pracy – zauważa Łukasz Kozłowski, główny ekonomista Federacji Przedsiębiorców Polskich. – Może to sprzyjać efektywności w zarządzaniu szeroko rozumianą gospodarką – zauważa.

Eksperci zaznaczają, że nowy resort rozwoju rzeczywiście zyska duże znaczenie, jeśli chodzi o sprawy gospodarcze. – Jeśli do jego kompetencji dojdą też kwestie zabezpieczenia emerytalnego, co wydawałoby się logiczne, typu składki ZUS, wiek emerytalny, OFE, PPK, itp., to powstanie prawdziwy kolos. Zresztą nawet bez tego minister Gowin będzie miał sporo do powiedzenia – zauważa Dudek.

Jeśli chodzi o likwidowane resorty, to – jak mówią komentatorzy – za gospodarką morską (jako odrębnym ministerstwem) nikt nie będzie płakał, ale cyfryzacji trochę szkoda. Cała gospodarka stoi przez wyzwaniem cyfrowej transformacji, to ważny temat nie tylko dla administracji, nie powinien znikać z agendy rządowej. Temat jest tym bardziej ciekawy, że nie do końca wiadomo, czy cyfryzacja trafi do resortu Gowina, czy może pod skrzydła Kancelarii Premiera.

Pod wielkim znakiem zapytanie stoi też to, kto będzie zarządzał funduszami unijnymi. Doniesienia medialne mówiły, że może trafią one pod opiekę ministra finansów, ale premier Morawiecki tego w środę nie przesądził. acw

Gospodarka krajowa
NBP w październiku zakupił 7,5 ton złota
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka krajowa
Inflacja w listopadzie jednak wyższa. GUS zrewidował dane
Gospodarka krajowa
Stabilny konsument, wiara w inwestycje i nadzieje na spokój w otoczeniu
Gospodarka krajowa
S&P widzi ryzyka geopolityczne, obniżył prognozę wzrostu PKB Polski
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka krajowa
Czego boją się polscy ekonomiści? „Czasu już nie ma”
Gospodarka krajowa
Ludwik Kotecki, członek RPP: Nie wiem, co siedzi w głowie prezesa Glapińskiego