Jak podał w poniedziałek GUS, sprzedaż detaliczna w ujęciu realnym (czyli w cenach stałych) zmalała w październiku o 2,3 proc. rok do roku, po zwyżce o 2,5 proc. we wrześniu. Ankietowani przez „Parkiet" ekonomiści spodziewali się zniżki tego wskaźnika, ale przeciętnie tylko o 0,7 proc.
W porównaniu do września sprzedaż oczyszczona w wpływu czynników sezonowych była w październiku o 2,1 proc. niższa.
Sprzedaż detaliczna mierzona jest tylko w sklepach zatrudniających co najmniej 10 osób. Nie odzwierciedla więc w pełni zmian szeroko rozumianej konsumpcji, która obejmuje też mniejsze jednostki handlowe, a także sprzedaż usług.
Jak zauważyli na Twitterze ekonomiści z banku Pekao, spadek sprzedaży w październiku można wiązać z mniejszą mobilnością Polaków, która ograniczyła popyt na paliwa ale też na odzież i obuwie.